Katastrofa rosyjskiego samolotu Tu-154 z Chórem Aleksandrowa
Tragedia nad Morzem Czarnym
Maszyna runęła do Morza Czarnego niedługo po starcie
Rosyjskie służby przeczesują przybrzeżne wody w poszukiwaniu fragmentów kadłuba i ciał ofiar katastrofy samolotu Tu-154. Maszyna należąca do ministerstwa obrony narodowej runęła do Morza Czarnego po starcie z Soczi. Z 92 osób znajdujących się na pokładzie nikt nie przeżył.
Rosyjskie władze powiadomiły, że fragmenty samolotu znaleziono ok. 1,5 km od czarnomorskiego wybrzeża Soczi na głębokości 50-70 metrów. Nieco później poinformowano także, że ekipy ratownicze wydobyły ciało jednej z ofiar w odległości ok. 6 km od wybrzeża tego znanego rosyjskiego kurortu. Tam też ratownicy zauważyli pływający bagaż z rozbitej maszyny.
Samolotem lecieli przede wszystkim muzycy z Chóru Aleksandrowa, którzy mieli wystąpić w rosyjskiej bazie w Syrii z koncertem noworocznym.
Oprac. Tomasz Bednarzak, WP