ŚwiatKatastrofa malezyjskiego Boeinga 777. Rodziny ofiar chcą sprawiedliwości

Katastrofa malezyjskiego Boeinga 777. Rodziny ofiar chcą sprawiedliwości

Rodziny malezyjskich ofiar katastrofy boeinga malezyjskich linii lotniczych zestrzelonego przed rokiem nad wschodnią Ukrainą zgromadziły się w Kuala Lumpur na rocznicowej ceremonii żałobnej, domagając się jak najszybszego ukarania winnych.

Katastrofa malezyjskiego Boeinga 777. Rodziny ofiar chcą sprawiedliwości
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | FAZRY ISMAIL

- Chcemy wiedzieć, kto zestrzelił samolot. Musimy to wiedzieć - powiedziała Ivy Loi, której mąż kapitan Eugene Choo był jednym z pilotów. Kobieta przyszła na ceremonię żałobną z dwoma synami.

- Dla nas to ważne wiedzieć dokładnie, co zaszło, doczekać wymierzenia sprawiedliwości - tłumaczy Shahadat Bey, którego ciotka zginęła w samolocie.

Malezyjski Boeing 777 został zestrzelony 17 lipca 2014 roku nad terenami wschodniej Ukrainy pozostającymi pod kontrolą prorosyjskich separatystów. Na pokładzie maszyny znajdowało się 298 osób, z czego dwie trzecie stanowili obywatele Holandii. Zginęli wszyscy. Wciąż brak oficjalnych ustaleń, kto zestrzelił samolot i ponosi odpowiedzialność za śmierć ludzi.

Powołując się na dane wywiadowcze rządy państw zachodnich i Ukrainy przypisywały odpowiedzialność za tę tragedię działającym w rejonie katastrofy prorosyjskim separatystom, którzy mieli zaatakować boeinga przeciwlotniczym pociskiem kierowanym. Moskwa odpierała te zarzuty, sugerując, iż samolot trafiła rakieta wystrzelona przez ukraiński myśliwiec.

W mijającym tygodniu Malezja - jeden z 15 członków Rady Bezpieczeństwa ONZ - przedstawiła projekt rezolucji RB ONZ; na tej podstawie miałby powstać międzynarodowy trybunał do ścigania winnych zestrzelenia samolotu. Dysponująca prawem weta w RB Rosja wyraziła sprzeciw wobec utworzenia takiego trybunału, nazywają pomysł "przeciwskutecznym", a także "przedwczesnym i nielogicznym", jako że dochodzenie jeszcze się nie zakończyło.

Obecny na ceremonii żałobnej na lotnisku w Kuala Lumpur premier Malezji Mohamed Najib bin Abdul Razak powiedział, że dochodzenie w sprawie katastrofy może się przeciągnąć do końca tego roku.

Ceremonię żałobną ku czci ofiar zorganizowano w Malezji, w kraju z przewagą wyznawców islamu, niemal o tydzień wcześniej niż przypada rocznica katastrofy (17 lipca), by nie zbiegła się z radosnymi obchodami zakończenia ramadanu - pisze AFP.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (98)