Katastrofa humanitarna w Mariupolu. Dramatyczna relacja Ukraińca
- Od kilku dni teren na którym się znajduję jest silnie ostrzeliwany. Co 5-10 min. słyszę strzały, odgłosy walk żołnierzy nigdy tu nie milkną. Dziś mija kolejny dzień odkąd utknąłem i nie mogę wyjść na ulicę – przekazał w rozmowie z Deutsche Welle Jurij, mieszkaniec oblężonego Mariupola w południowo-wschodniej Ukrainie. Mężczyzna opowiada o życiu w zniszczonym i cały czas ostrzeliwanym mieście, w którym ludzie pozostali bez żywności i wody. Materiał Deutsche Welle. Chcesz dowiedzieć się więcej, zajrzyj na stronę dw.com.