25 lat więzienia dla Katarzyny W. za zabójstwo córki Madzi
Chciała powrócić do stanu swobody sprzed urodzenia dziecka. - Oskarżona to osoba, która po wytyczeniu celu, jaki by nie był, konsekwentnie dąży do jego realizacji, nie licząc się także z potencjalnymi zagrożeniami (...) - powiedział sąd. Ocenił też, że Katarzyna W. niechętnie przyznaje się do porażek, dlatego nie chciała oddać dziecka na wychowanie, co wykluczał także pozytywny stosunek rodziny do małej Magdy. Bardzo ważne było dla niej jak postrzega ją otoczenie - wskazał sędzia.