Policja poinformowała, że napastnicy zamordowali 75-letniego członka Konferencji Narodowej podczas wiecu wyborczego w dystrykcie Baramulla, w północnej części stanu Dżammu i Kaszmir. Do podobnego ataku miało dojść również w okolicy Szeichpora.
Natomiast siedem osób zostało rannych w części Kaszmiru należącej do Pakistanu w wyniku ostrzału linii kontroli dzielącej Indie i Pakistan. Indyjskie oddziały prowadziły ostrzał artyleryjski trzech przygranicznych dystryktów. Pakistańskie oddziały odpowiedziały ogniem - poinformował oficer policji ze stolicy pakistańskiego Kaszmiru.
Ataki na polityków indyjskich są związane z wyznaczonymi na 16 września wyborami. Kilka grup separatystycznych już zapowiedziało, że dokona ataków na kandydatów, głosujących i członków komitetów wyborczych. Najważniejsze legalnie działające ugrupowanie separatystyczne Konferencja Wszystkich Partii Hurriyat (Wolność) już zapowiedziała, że nie weźmie udziału w wyborach, ponieważ ich zdaniem nie zmienią one statusu Kaszmiru.
Indie oskarżają Pakistan o uzbrajanie i szkolenie islamskich rebeliantów, którzy później dokonują aktów terroru na terenie stanu Dżammu i Kaszmir. Szacuje się, że od 1989 roku, kiedy rozpoczęły się walki, w tym regionie Indii zginęło już 35 tysięcy osób.(ck)
