Karolina Korwin-Piotrowska napisała do Mateusza Morawieckiego. "Nadzieja umiera ostatnia"
Dziennikarka Karolina Korwin-Piotrowska wysłała list do premiera. Porusza w nim bardzo ważny w ostatnich dniach problem, który poruszył ludzi na całym świecie.
"Panie Premierze, płonie Australia, tonie Indonezja, rekordowy poziom wody zalał Wenecję, topią się lodowce, płoną lasy Amazonii, u nas wycina się lasy, zabija zwierzęta, powietrze nie nadaje się do oddychania. Klimat się zmienia. Natura bierze odwet za lata bezmyślnej, bezrefleksyjnej eksploatacji człowieka. To tylko kilka faktów. Stoimy na krawędzi Apokalipsy, oglądamy w mediach obrazki rodem z filmu Mad Max, w którym ludzie przyszłości, żyjący na pustkowiach, strzelający do siebie jak do kaczek, zabijają się o wodę" – pisze Karolina Korwin-Piotrowska.
I dodaje: "Tylko, że to nie jest już film, który oglądamy w domowym zaciszu, to jest rzeczywistość 21 wieku. Życie przerosło film.
Dziennikarka zwraca uwagę, że na razie jesteśmy hamulcowym zmian w kontekście ochrony klimatu. "Panie Premierze, pan ma głos, ma decyzyjność, chce bardzo wierzyć, że ma pan uczucia, kocha swoich bliskich i myśli o dobru innych ludzi, o ich przyszłości. (…) Niech pan zobaczy obrazki z Australii" – czytamy dalej.
Karolina Korwin-Piotrowska namawia premiera Mateusza Morawieckiego do podjęcia działań: "Rewolucja zaczynają się oddolnie, a kropla drąży skałę. Nadzieja umiera też ostatnia. Róbmy coś".
Karolina Korwin-Piotrowska w mediach społecznościowych rozpoczęła akcję, by wysyłać listy do premiera Mateusza Morawieckiego z prośba o reakcję na zmiany klimatu. Na jej apel odpowiedziało już wiele osób. Część z tych listów dziennikarka publikuje na swoich profilach.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl