Trwa ładowanie...

Karetka dla Senatu. Tysiące złotych z pieniędzy podatników

Marszałek Tomasz Grodzki planuje zapewnić senatorom zabezpieczenie medyczne podczas posiedzeń. Przed Senatem ma dyżurować lekarz w karetce. Wszystko to za pieniądze podatników i to niemałe. Koszt to ponad 450 tys. zł. Jednak na tym wydatki się nie kończą.

Karetka dla Senatu. Tysiące złotych z pieniędzy podatnikówŹródło: East News
d3v6nvu
d3v6nvu

Marszałek Tomasz Grodzki zamierza zorganizować przed Senatem dyżur karetki z lekarzem. Tak wynika z przetargowych planów Kancelarii Senatu na rok 2020 - czytamy w "Super Expressie".

Takie medyczne zabezpieczenie senatorów miałoby być w trakcie posiedzeń. Do tej pory polegało ono na dyżurze lekarza, ratownika medycznego, pielęgniarki, oraz kierowcy karetki. Do dyspozycji były dwa ambulanse. Gdy jeden musiałby być wykorzystany do transportu chorego, drugi cały czas byłby na miejscu.

Za takie luksusy trzeba niemało zapłacić. Przewidziany koszt na 2020 rok to aż 452 tys. zł.

Senat wydaje fortunę. "Niesprawiedliwe"

Jak komentuje politolog prof. Kazimierz Kik, taka sytuacja jest zwyczajnie niesprawiedliwa, biorąc pod uwagę, jakie trudności w dostępie do służby zdrowia ma zwykły obywatel.

d3v6nvu

Na medycznych dyżurach jednak ogromne wydatki Senatu się nie kończą. Jak donosi gazeta, ponad milion złotych będą kosztowały przejazdy kolejowe senatorów, przeloty krajowe prawie trzy, 634 tys. zł przeznacza się natomiast na rezerwacje hoteli w Polsce i za granicą. Sam catering w Senacie to koszt prawie 300 tys. zł.

Zobacz też: Koronawirus. Polityk Lewicy o Łukaszu Szumowskim: "przyjaciel Polski". Ma jednak "ale"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d3v6nvu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3v6nvu
Więcej tematów