Karambol na A1: stan trzech ofiar nadal ciężki
Trzy ofiary czwartkowych karamboli na autostradzie A1 są nadal w ciężkim stanie. Okoliczności tego wypadku badają śledczy z Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.
Najwięcej poszkodowanych - 24 osoby - trafiło do Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie Trybunalskim. Pozostało tam siedmiu z nich. - Stan zdrowia sześciu z nich jest stabilny. Trafili na oddziały chirurgiczny i ortopedyczny. Nadal na oddziale intensywnej terapii przebywa poszkodowany, którego stan zdrowia jest ciężki - powiedziała rzeczniczka prasowa placówki Ewa Tarnowska-Ciotucha.
Nadal w stanie ciężkim są dwie osoby (kobieta i mężczyzna), które trafiły do centrum urazowego w szpitalu im. Kopernika w Łodzi - poinformował w piątek jego rzecznik Piotr Sobczak. W czwartek poddane zostały skomplikowanym operacjom.
Jak powiedział Sobczak stan trzeciej osoby, którą również przywieziono do szpitala jest stabilny. Obecnie przebywa na oddziale ortopedii.
W dwóch karambolach na autostradzie A1 w powiecie piotrkowskim (woj. łódzkie) w obu kierunkach jazdy zderzyło się w czwartek łącznie 76 samochodów. Do szpitali trafiły 32 osoby. Trasa przez wiele godzin była nieprzejezdna.
Okoliczności tych wypadków badają śledczy z Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim. Jak powiedział PAP prokurator Witold Błaszczyk, na miejscu zabezpieczali oni m.in. dowody i utrwalali miejsce ewentualnie zaistniałego przestępstwa. Przesłuchiwano też świadków, zbierano materiały dowodowe, m.in. nagrania z kamer umieszczonych w autach.
Według wstępnych ustaleń policji, przyczyną obu zdarzeń mogły być fatalne warunki pogodowe i niedostosowanie do nich prędkości jazdy.