ŚwiatKandydatka na prezydenta Rosji została zaatakowana w Moskwie. Incydent ubarwi "ustawione" wybory

Kandydatka na prezydenta Rosji została zaatakowana w Moskwie. Incydent ubarwi "ustawione" wybory

Kandydatka na prezydenta Rosji została zaatakowana w centrum Moskwy. Na szczęści została jedynie oblana wodą. Temperatura przed wyborami rośnie pomimo tego, że z góry wiadomo, kto je wygra.

Kandydatka na prezydenta Rosji została zaatakowana w Moskwie. Incydent ubarwi "ustawione" wybory
Źródło zdjęć: © PAP/EPA
Jarosław Kociszewski

04.03.2018 17:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- To za Żyrinowskiego – krzykną napastnik, który wodą oblał Ksenię Sobczak, kandydatkę na prezydenta Rosji. Ochroniarz kobiety obezwładnił mężczyznę, który okazał się asystentem przewodniczącego Moskiewskiej Dumy Miejskiej.

Atak najwyraźniej był odpowiedzią na incydent podczas debaty telewizyjnej kilka dni wcześniej. Podczas gorącej dyskusji Władimir Żyrinowski nazwał Sobczak idiotką i kazał jej się „zamknąć”. W odpowiedzi kobieta oblała go wodą.

Wybory prezydenckie w Rosji odbędą się 18 marca, lecz ich wynik jest z góry przesądzony, a Sobczak, jedyna kobieta wśród 8 kandydatów, może liczyć na ok. 1,6 proc. głosów. Wiadomo, że obecny prezydent Władimir Putin utrzyma władzę. Popiera go blisko 70 proc. wyborców.

Sobczak jest córką byłego mera Sankt Petersburga, dziennikarką telewizyjną i celebrytką nazywaną rosyjską Paris Hilton. Obecnie prezentuje wyraźne, antyputinowskie poglądy i posunęła się nawet do skrytykowania aneksji Krymu. Jest jednak odbierana bardziej jako celebrytka szukająca rozgłosu niż poważna opozycjonistka w stylu Aleksieja Nawalnego, któremu zabroniono kandydowania z powodu fingowanego wyroku za malwersacje finansowe. Nawalny również był atakowany na ulicy, ale napastnicy dwukrotnie obali go zieloną farbą, a nie wodą.

Jedynych emocji dostarczać może wyścig o dalekie, drugie miejsce pomiędzy kandydatem komunistów Pawłem Grudininem, a nacjonalistycznym i populistycznym weteranem rosyjskiej polityki Władimirem Żyrinowskim. Obaj cieszą się poparciem w granicach 7 proc., choć według ostatnich sondaży Grudinin nieco uciekł Żyrinowskiemu. Dlatego "złe potraktowanie" Żyrinowskiego przez Sobczak przed kamerami rozzłościło sympatyka nacjonalistycznego polityka. Jednak w praktyce niczego to nie zmieni, a jedynie zapewni nieco kolorytu przedstawieniu jednego aktora, którym jest rosyjska kampania wyborcza.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (83)