Kandydat KO nagrany w Białymstoku. "Też rzucałbym kamieniami w Straż Graniczną"

W środę w mediach społecznościowych pojawił się filmik z udziałem kandydata do Sejmu z Białegostoku, Marka Dąbrowskiego. Na liście Koalicji Obywatelskiej zastąpił on Janę Shostak. Rozdający w centrum miasta, przed białostocką katedrą, ulotki wybiorcze, Dąbrowski został zaczepiony przez młodego człowieka i zapytany o swój stosunek do imigrantów koczujących na polsko-białoruskiej granicy. Wideo zostało opublikowane na platformie X, na profilu "Piotr dla Polski". Z materiałów publikowanych w tym miejscu, można wywnioskować, że właściciel profilu sytuuje swoje sympatie polityczne po prawej stronie.

- Każde mury są niepotrzebne. Tak jak chiński, tak jak Hadriana, tak jak każdy inny, czy berliński - zaczął wyliczać kandydat KO. - On nas dzieli. Dzieli narody i dzieli ludzi na lepszych i gorszych - powiedział o murze na granicy polsko-białoruskiej.

"Też rzucałbym kamieniami na ich miejscu"

Po tym wyznaniu Dąbrowski został zapytany, co sądzi o kontrowersyjnym filmie "Zielona granica" Agnieszki Holland. - Jest fantastyczny, perfekcyjny - odpowiedział kandydat KO. - Sam udzielałem pomocy tym ludziom - dodał. Podkreślił przy tym, że "Zielona granica" to film, który "broni polskiego munduru".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nagrywający Dąbrowskiego zapytał kandydata na posła, czy jego zdaniem polscy żołnierze zachowywali się tak, jak zostało to przedstawione w filmie - jako przykład wskazał scenę, w której jeden z mundurowych stłukł szklany wkład termosu, aby imigrant najadł się szkła i się okaleczył. Według aspirującego do Sejmu Dąbrowskiego tak właśnie było.

Natomiast zapytany o szturm imigrantów na przejście graniczne w Kuźnicy sprzed dwóch lat, Dąbrowski odparł, że na miejscu imigrantów każdy rzucałby kamieniami w polskich żołnierzy i strażników granicznych. - Ty byś też rzucał, gdybyś był na ich miejscu. Ja bym też rzucał - przyznał kandydat KO.