Zełenski i Macron ustalają, co z jutrem. Padły sugestie, co osiągnąć chce Putin
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i prezydent Francji Emmanuel Macron omówili kluczowe kwestie przed zaplanowaną rozmową Trump-Putin. Zełenski przypomniał, że Rosja od tygodnia nie odpowiedziała na propozycję rozejmu w wojnie z Ukrainą, co wskazuje na przeciąganie konfliktu przez Putina.
Co musisz wiedzieć?
- Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał telefonicznie z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, aby skoordynować stanowiska przed rozmową prezydenta USA Donalda Trumpa z Władimirem Putinem.
- Macron podkreślił, że walki muszą ustać, a deportowane ukraińskie dzieci powinny wrócić do rodzin. Wyraził też pewność co do zaangażowania Trumpa w tej sprawie.
Jakie są stanowiska Zełenskiego i Macrona?
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował o rozmowie z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, podczas której omówili zaplanowaną na wtorek rozmowę prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem.
- Rozmawiałem dziś z prezydentem Francji Macronem. Skoordynowaliśmy stanowiska przed rozmową prezydenta Trumpa z Putinem oraz (stanowiska) przed spotkaniami w Europie - powiedział Zełenski w codziennym nagraniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ponomariow ocenił politykę Putina. "Nawet Polska jest zagrożona"
Co powiedział Macron o sytuacji na Ukrainie?
Macron, odnosząc się do rozmowy z Zełenskim, napisał na platformie X, że walki i okrucieństwa wojenne muszą ustać, a deportowane przez Rosję ukraińskie dzieci muszą połączyć się z rodzinami. "To wszystko są warunki, które Rosja musi spełnić. I jestem pewien zaangażowania prezydenta Trumpa w tej sprawie" – podkreślił.
Zełenski przypomniał, że Rosja od tygodnia nie może odpowiedzieć "tak" na propozycję rozejmu w wojnie, którą prowadzi przeciwko Ukrainie.
- Zaraz minie tydzień, kiedy dla wszystkich na świecie (…) jest oczywiste, że Putin przeciąga tę wojnę - podkreślił. Prezydent Francji dodał, że Zełenski wykazał się odwagą, akceptując propozycję USA dotyczącą 30-dniowego zawieszenia broni, a teraz Rosja musi udowodnić, że naprawdę chce pokoju.