Przez PiS i PJN do PO
Joannę Kluzik-Rostkowską bez wątpienia można nazwać mistrzynią politycznych transferów. Tylko ona w ciągu jednej kadencji potrafiła zmienić krzesełko partyjne aż trzy razy. Najpierw porzuciła PiS dla PJN, by potem znaleźć sobie miejsce w Platformie Obywatelskiej.
Na konwencji PO w Gdańsku przekonywała, że "bardzo podoba jej się w tym towarzystwie". A jeszcze kilka miesięcy wcześniej nie szczędziła słów krytyki pod adresem premiera. - Donald Tusk jest premierem ciepłej wody w kranie i niczego więcej. Ciepłej wody w kranie i powolnych kroków, które w istocie są dreptaniem w miejscu - mówiła.
Jak widać lanie ciepłej wody bardzo się Joannie Kluzik-Rostkowskiej spodobało - w nadchodzących wyborach startuje z pierwszego miejsca do sejmu z list Platformy Obywatelskiej na Śląsku.