Kanada może gromadzić dane pasażerów samolotów
Unia Europejska i Kanada podpisały porozumienie pozwalające kanadyjskim władzom na gromadzenie danych personalnych pasażerów samolotów, pomimo zastrzeżeń Parlamentu Europejskiego w tej sprawie.
03.10.2005 | aktual.: 04.10.2005 12:41
Na mocy tej umowy, towarzystwa lotnicze obsługujące połączenia transatlantyckie z 25 krajów Unii do Kanady mają dostarczać dane kanadyjskim władzom "w celu identyfikacji pasażerów, którzy mogliby stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa" - brzmi fragment oświadczenia Komisji Europejskiej.
Kanadyjskie władze otrzymają m.in. nazwiska, adresy i numery telefonów pasażerów oraz informacje dotyczące sposobów realizacji płatności. Komisja podała, że porozumienie włączono do środków walki z terroryzmem, respektując jednocześnie standardy ochrony danych osobowych obowiązujące w Unii Europejskiej i Kanadzie.
"Porozumienie jest konkretnym wyrazem tego, że Unia Europejska i Kanada podjęły zobowiązanie, żeby stawić czoło globalnym zagrożeniom dla bezpieczeństwa takim jak terroryzm zgodnie z zasadami demokracji" - wskazała w oświadczeniu unijna komisarz ds. stosunków zewnętrznych UE Benita Ferrero-Waldner. Dokument został podpisany w Luksemburgu podczas posiedzenia unijnych ministrów spraw zagranicznych.
Bruksela i Waszyngton zgodziły się w ubiegłym roku, aby władze USA miały dostęp do danych pasażerów podróżujących samolotami z Europy do Ameryki. Amerykanie mogą skanować 34 pozycje z danych każdego pasażera z prawem przetrzymywania ich przez 3,5 roku.
W kwietniu 2004 r. Parlament Europejski wystąpił do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu, aby zbadał legalność porozumienia zawartego między UE a USA. PE stanął wtedy na stanowisku, że układ EU-USA stanowi pogwałcenie obowiązujących w Unii przepisów, chroniących dane osobowe. Wezwał rządy krajów członkowskich do powstrzymania się od zawierania podobnych porozumień do czasu opinii trybunału.
Jeden z eurodeputowanych powiedział w lipcu tego roku, że lepiej byłoby poczekać na orzeczenie trybunału zanim podpisze się kolejne porozumienia. Inny europoseł wyznał, że PE mógłby znowu wystąpić do trybunału, jeśli doszłoby do porozumienia z Kanadą.