Adam Jarubas - nie wstydzi się korzeni
Ostatnio coraz więcej o rodzinie mówi Adam Jarubas. "Polska The Times" opublikowała zdjęcia członków rodziny kandydata PSL - brata Michała, rodziców: Anny i Juliana, cioci Zosi, szwagierki Małgosi oraz bratanic: Oli i Zuzi.
O ocieplenie wizerunku zadbała mama marszałka województwa świętokrzyskiego, która przyznała w rozmowie z gazetą, że jej syn "od dzieciństwa był bardzo rodzinny i w ogóle nie kłócił się z braćmi". Natomiast żona kandydata, Mariola Jarubas wyznała: "mój mąż jest dobrym człowiekiem, ma dobrą duszę. Ciężko pracuje i stara się jak może, kosztem własnego czasu, jak i rodziny".
Gałązka ocenia, że Jarubas miał dobry start, ponieważ od początku był szczery. - Wielokrotnie podkreślał publicznie, że pochodzi z małego miasteczka i nie wstydzi się swoich korzeni. To budzi zaufanie. Wyborcy myślą: "normalny facet, bez kompleksów". W odróżnieniu od innych polityków, którzy w przeszłości pudrowali swoje życiorysy, zacierali korzenie, niechętnie przyznawali się do tego, skąd pochodzą - stwierdza ekspert.