Kamiński: nie będziemy paraliżować działalności firm
Przeciwnicy CBA co pewien czas tworzą
zamieszanie i sięgają po pseudoargumenty. Teraz jest to
sprawa kontroli, które rzekomo mają niszczyć przedsiębiorców. To
kompletna bzdura. Ustawa mówi precyzyjnie w jakich sytuacjach mogą
być przeprowadzane kontrole - mówi "Dziennikowi" przyszły szef Centralnego
Biura Antykorupcyjnego, poseł PiS Mariusz Kamiński.
30.05.2006 03:00
Zdaniem Kamińskiego argument o kontrolach paraliżujących przedsiębiorców jest chybiony. Uczciwych i przyzwoitych biznesmenów powołanie CBA powinno cieszyć, bo biuro będzie walczyć z korupcją, która niszczy wolną konkurencję. W biurze, któe jak przewiduje poseł ruszy 1 lipca na początku będzie pracowało 500 osób. Potem zatrudnienie ma rosnąć. Kamiński myśli o młodych prawnikach, po aplikacjach prokuratorskich. Będą też policjanci, ludzie z ABW, którzy maja ekskluzywną wiedzę na temat przestępczości gospodarczej. _ Chcę, żeby do CBA trafili też specjaliści z urzędów skarbowych, NIK-owcy, eksperci od księgowości_- mówi przyszły szef Biura, do którego nadeszło już około tysiąca zgłoszeń o pracę.(PAP)