Kamila Gasiuk-Pihowicz przegrała proces. Musi przeprosić
Kamila Gasiuk-Pihowicz przegrała proces z Dawidem Jackiewiczem, byłym ministrem skarbu w rządzie Beaty Szydło. Chodziło o słowa, jakie w połowie 2017 roku wypowiedziała z mównicy sejmowej ówczesna posłanka Nowoczesnej.
05.02.2020 16:28
O wygranej były minister skarbu poinformował na swoim profilu na Twitterze. "Posłanka Gasiuk-Pihowicz przegrała dzisiaj proces o naruszenie moich dóbr osobistych. Będzie musiała przeprosić. Sąd stwierdził, że jej wypowiedź z mównicy sejmowej była świadomym naruszeniem mojego dobrego imienia, a argumenty, których użyła nie zasługują na aprobatę i nie da się ich w żaden sposób usprawiedliwić. Mam nadzieję, że Pani Poseł w przyszłości powstrzyma się od wymyślania nieprawdziwych argumentów na użytek swoich wojen politycznych" - napisał Jackiewicz.
Chodzi o słowa Gasiuk-Pihowicz, które padły z mównicy sejmowej w lipcu 2017 roku. - Ja bym chciała przypomnieć Państwu kilka faktów. Dawid Jackiewicz - były minister Skarbu w obecnym rządzie Beaty Szydło, w czasie poprzednich rządów PiS w 2006 roku brał udział w awanturze, która doprowadziła do śmierci bezdomnego człowieka. Polityk PiS wdał się z nim w szarpaninę, popchnął go, głowa tego bezdomnego człowieka roztrzaskała się o beton. A potem co zrobiła Prokuratura Ziobry? Umorzyła sprawę partyjnego kolegi, mimo, że po awanturze z nim zginął człowiek - mówiła wówczas posłanka Nowoczesnej.
Miesiąc później Jackiewicz złożył w Sądzie Okręgowym we Wrocławiu pozew, gdyż uznał że wypowiedź posłanki Nowoczesnej naruszyła jego dobra osobiste. Zażądał w pozwie przeprosin oraz nawiązki - wpłaty 100 tys. zł na leczenie dzieci z chorobą nowotworową.
Zobacz także: Kamila Gasiuk-Pihowicz bez immunitetu? "Nie dam się zastraszyć pozwami na wysokie kwoty"
- Będzie musiała ponieść konsekwencje finansowe w postaci wpłaty środków na rzecz ośrodka "Przylądek Nadziei” dla dzieci z chorobami onkologicznymi. Będzie musiała też umieścić przeprosiny na swoim profilu na Facebooku, gdzie będą musiały wisieć przez czternaście dni, na pierwszym miejscu, bez żadnego komentarza pani poseł - cieszy się z wyroku sądu w rozmowie z portalem wpolityce.pl były minister skarbu.
Wyrok nie jest prawomocny. Kamila Gasiuk-Pihowicz może się odwołać.
Źródło: twitter.com, w polityce.pl