Kamila Gasiuk-Pihowicz: audyt to zasłona dymna rządu. Jacek Sasin: niech pani nie kłamie
Audyt wynika z tego, że PiS boi się protestów społecznych. To nie jest przypadkowa koincydencja - najpierw kilka miesięcy milczymy, a kiedy mamy protesty, w których bierze udział ćwierć miliona obywateli, pojawia się wydarzenie, które będzie krytykowało poprzednią ekipę rządzącą. Dla mnie to jest zasłona dymna w stosunku do olbrzymiego protestu, który państwo powinni wziąć pod uwagę - mówiła w #dziejesienazywo Kamila Gasiuk-Pihowicz. Słowa te oburzyły Jacka Sasina. - Niech pani przestanie kłamać, nie było tyle osób - stwierdził. Na te słowa posłanka Nowoczesnej odparła: - To tylko świadczy o tym, jak państwo się boją.
10.05.2016 | aktual.: 10.05.2016 12:53
Rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek poinformowała, że jej partia zakończyła przygotowywać audyt rządów koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zapowiedziała, że jego wyniki zostaną przedstawione w najbliższą środę.
Jacek Sasin tłumaczył w #dziejesienazywo, że audyt to standardowe działanie. - Każdy nowy rząd musi pokazać bilans otwarcia, żeby nie być rozliczanym z błędów, które popełnili poprzednicy. To nie jest nic nadzwyczajnego. To będzie rzetelne i wiarygodne przedstawienie dokonań rządu PO-PSL- przekonywał.
Kamila Gasiuk-Pihowicz stwierdziła, że publikacja wyników audytu po marszu KOD i opozycji "nie jest przypadkową koincydencją". - Gdyby wcześniej była podana data, inaczej bym do tego podchodziła. W tym momencie dla mnie to jest zasłona dymna w stosunku do olbrzymiego protestu, który państwo powinni wziąć pod uwagę. Ćwierć miliona obywateli mówi "nie" - podkreśliła.