37 proc. spośród deklarujących udział w wyborach parlamentarnych zagłosowałoby na PiS, 16 proc. na PO, 9 proc. na Nowoczesną, a 8 proc. na Kukiz'15 - wynika z najnowszego, styczniowego sondażu CBOS. Do Sejmu weszłyby też SLD i PSL (odpowiednio 6 i 5 proc.).
- Czy Polacy uważają, że nie ma alternatywy dla PiS? - pytała komentatorów Kamila Biedrzycka-Osica. - Kaczyński nie ma takiego poparcia jak Orban na Węgrzech, który zdobywał nawet ponad 50 proc. poparcia w wyborach. Kaczyński z dużym wysiłkiem jest w stanie zdobyć więcej niż jedną trzecią wyborców - powiedział Sławomir Sierakowski.
Komentator WP i "Krytyki Politycznej" studzi euforię sympatyków PiS po nowym sondażu. - O każdym z ostatnich konfliktów w Sejmie ponad połowa Polaków ma krytyczne zdanie (np. pomysł ograniczenia pracy dziennikarzy w Sejmie). Oni nie mają swojej reprezentacji politycznej - mówił Sierakowski.
A skąd taki spadek w sondażu Nowoczesnej? - Ta partia ma utalentowane polityczki. Dramatem Nowoczesnej jest to, że nie umiała się postawić Kaczyńskiemu - stwierdził Sierakowski.
Czy lider PO popełnił błąd zawieszając protest? - Schetyna może się obawiać młodych działaczy. Jest porozumienie między młodymi w PO i Nowoczesnej - powiedziała Baranowska.
- Zawieszenie protestu spotkało się z powszechnym śmiechem, ze strony PiS i wewnątrz PO - podsumował Sierakowski.
![Cud Donalda Trumpa. Rosja już nie jest zagrożeniem? [OPINIA]](https://v.wpimg.pl/MGRjY2I0YiYzCC8BZktvM3BQe1sgEmFlJ0hjEGYDeHcqRT9bJVU_IiIFd1U7RT0mJRp3QiUfLDc7RS8DZlQkNCIGOEtmVSAlNw52BigAeSU3XGkfKwl-dH9eYVYqHXV_Zgl0AyhSfnc2CTpQfQN6ZS8)
