Kamienica na Wyspie Słodowej nie pójdzie pod młotek. Zajmą się nią aktywiści
Jedyna kamienica na wrocławskiej Wyspie Słodowej nie zostanie sprzedana - taką decyzję podjął prezydent miasta, Rafał Dutkiewicz. Obiekt od pewnego czasu jest w centrum zainteresowania grup miejskich aktywistów.
Przez trzy miesiące, od końca lutego do końca maja, trwały konsultacje społeczne dotyczące planów wykorzystania jedynej pozostającej na terenie Wyspy Słodowej we Wrocławiu kamienicy. Miały one bezpośredni związek z powstaniem Grupy Inicjatywnej Wyspa Słodowa 7, która w styczniu 2015 r. wyraziła sprzeciw wobec prywatyzacji budynku. Jej członkowie doprowadzili do licznych spotkań z władzami miasta w tej sprawie, rozpoczęli również przygotowywanie ewentualnych koncepcji zagospodarowania obiektu.
Kamienica Wyspa Słodowa 7 została wystawiona na sprzedaż w sierpniu 2014 r., a jej cena wywoławcza sięgnęła siedmiu milionów złotych. Chętnych na zakup budynku nie było. Plany zagospodarowania przestrzennego przewidywały utworzenie w budynku hotelu, biur lub punktów gastronomicznych. Grupa inicjatywna sprzeciwiła się prywatyzacji, a petycję o przywrócenie obiektu mieszkańcom miasta podpisali m.in. Waldemar Fydrych czy Lech Janerka.
Pojawiły się plany stworzenie na wyspie centrum społeczno-kulturalnych inicjatyw oraz terenów wypoczynkowo-rekreacyjnych. Miasto w odpowiedzi postanowiło zorganizować konsultacje społeczne, które miały wyłonić koncepcje zagospodarowania kamienicy na wyspie.
- Efektem trzymiesięcznych konsultacji, w których uczestniczyły różne osoby i środowiska, są 34 uwagi i pomysły, stanowiące załącznik do pokonsultacyjnego raportu – mówi Bartłomiej Świerczewski, dyrektor biura ds. partycypacji w Urzędzie Miejskim.
Pośród wspomnianych przez Świerczewskiego pomysłów znalazły się m.in. takie jak stworzenie na wyspie przestrzeni dla foodtrucków, utworzenie w kamienicy miejsca dla uchodźców w ramach Międzynarodowej Sieci Miast Pisarzy Uchodźców, Urzędu Stanu Cywilnego, zorganizowania mediateki lub filii ogrodu botanicznego na całej przestrzeni wyspy. Wiele projektów to fuzja różnych funkcji – edukacyjnej, gastronomicznej, kulturalnej, biurowej, warsztatowej, hotelowej itp.
Po zapoznaniu się z wynikami konsultacji, prezydent Wrocławia, Rafał Dutkiewicz, podjął decyzję, że kamienica na Słodowej nie pójdzie jednak pod młotek.
- Planowaliśmy sprzedaż kamienicy nie dlatego, że byliśmy przeciwni jakimkolwiek inicjatywom, a dlatego, że takich inicjatyw po prostu nie było – tłumaczy Dutkiewicz.
W najbliższym czasie zostanie ogłoszony konkurs na projekt zagospodarowania obiektu, który skierowany jest przede wszystkim do organizacji pozarządowych. Swoje propozycje aktywiści będą mogli zgłaszać prawdopodobnie od 1 sierpnia, a rozstrzygnięcie konkursu nastąpi w połowie października 2015 r. Wówczas autorzy zwycięskiej koncepcji dostaną klucze do kamienicy.
- Budynek pozostanie własnością miejską, a zwycięska organizacja pozarządowa będzie mogła tam prowadzić działalność opisaną w zgłoszonym do konkursu projekcie. Taka organizacja może również znaleźć partnera prywatnego, który zajmie się np. remontem budynku, ponieważ miasto na ten cel w chwili obecnej nie może przeznaczyć zbyt dużej kwoty – dodał prezydent.