Kalima znad Sahary. Polska Agencja Atomistyki wydała oświadczenie
Co roku piaskowy pył znad afrykańskiej Sahary, tzw. kalima, jest przenoszony przez wiatr i opada w różnych krajach Europy. Pył zawiera wprawdzie pierwiastki promieniotwórcze, ale Polska Agencja Atomistyki uspokaja, że ich ilość jest niewielka i nie stanowi zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi.
19.08.2023 | aktual.: 19.08.2023 08:49
Naukowcy stwierdzili w kalimie obecność pierwiastków promieniotwórczych, jak izotopu cezu - 137, a także izotopy promieniotwórcze berylu i ołowiu, które mogą mieć związek z opadami radioaktywnymi.
Państwowa Agencja Atomistyki wydała oświadczenie, w którym uspokaja, że nawiewanie saharyjskiego pyłu nad teren Europy jest zjawiskiem cyklicznym. A ilość izotopów promieniotwórczych jest w nim niewielka i nie stanowi on zagrożenia radiologicznego dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska.
Na zdjęciu satelitarnym z 16 sierpnia wykonanym nad Wyspami Kanaryjskimi widać dym z trwających tam pożarów, wiry chmur oraz unoszący się w powietrzu pył z Sahary.
Państwowa Agencja Atomistyki zwraca uwagę, że podobna sytuacja jak obecnie miała miejsce na przełomie lutego i marca 2021 r. "Prowadzone w tamtym okresie w Europie badania laboratoryjne wykazały, że stężenia izotopu Cez-137 (Cs-137) w próbkach pyłu były pomijalne z punktu widzenia narażenia na promieniowanie jonizujące, a wskazania polskiego monitoringu radiacyjnego, w tym wysokoczułych stacji ASS-500, potwierdzały wyniki badań uzyskane przez europejskie laboratoria" - czytamy na stronie PAA.
Reasumując, pył znad Sahary, tak jak w latach ubiegłych, może dotrzeć nad Europę, w tym do Polski. "Jednak ilość radionuklidów (izotopów promieniotwórczych) jest w nim niewielka i nie stanowi on zagrożenia radiologicznego dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska" - przekonuje PAA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego pył znad Sahary zawiera pierwiastki promieniotwórcze?
Promieniotwórczy pierwiastek pochodzi z testów jądrowych, które Francja przeprowadziła w Algierii na początku lat 60. ubiegłego wieku. Od 1960 do 1966 Francja dokonała nad algierską częścią Sahary 17 kontrolowanych wybuchów nuklearnych.
Najnowsze badania sugerują także odpowiedzialność amerykańskich i sowieckich prób jądrowych z lat 50. i 60. ub. stulecia - wyjaśnia hiszpański portal elPeriodico. Badania te wykazały także obecność w pyle izotopów cezu związanych z wypadkiem nuklearnym w Czarnobylu 37 lat temu oraz w Fukushimie w 2011 r.
Czytaj także:
Źródło: PAP, PAA, NASA