Kaja Godek chce zakazać parad równości. "Stop LGBT" trafiło do Sejmu
Fundacja Życie i Rodzina, na której czele stoi Kaja Godek, złożyła w poniedziałek do Sejmu projekt ustawy o nazwie "Stop LGBT". Zakłada on zakazanie organizacji marszów i parad równości. Pod pomysłami fundacji podpisało się 140 tysięcy ludzi.
- Spotykamy się w dniu, w którym zanosimy podpisy obywateli do polskiego parlamentu z oczekiwaniem, że politycy przychylą się do postulatów zawartych w ustawie "Stop LGBT" - powiedziała Kaja Godek na poniedziałkowej konferencji prasowej.
"Homoterroryzm". Kaja Godek chce delegalizacji parad równości
Do najważniejszych założeń projektu ustawy należy wprowadzenie zakazu organizowania marszów i parad równości. Członek zarządu Fundacji Życie i Rodzina Krzysztof Kasprzak stwierdził, że są one "zagrożeniem dla Polski". - Jest to agenda pewnego ruchu, który w tym momencie w Europie przybiera już oblicze totalitarne. Jeżeli nie zahamujemy tego, no to będziemy mieli sytuację, że konserwatyści, ludzie prawi, rodzice będą skazywani na kolejne kary, na początku finansowe - mówił.
Kasprzak podkreślił również, że pod projektem podpisało się 140 tys. obywateli, co daje, jego zdaniem, nadzieję na kolejny sukces fundacji. - Tak jak udało się nam zakazać aborcji eugenicznej, tak rozpoczynamy procedurę zakazywania propagowania rzeczy złych w przestrzeni publicznej. Mamy na celu ochronę przestrzeni publicznej przed homoagresją, przed homoterroryzmem - stwierdził.
Twórcy projektu łączą LGBT z pedofilią
Przedstawiciel fundacji wygłosił również swój pogląd na temat powiązań środowisk LGBT z pedofilią. Stwierdził, że są one ściśle powiązane z wieloma pojawiającymi się w Polsce patologiami z pedofilią na czele. Zapewniał, że wejście w życie zaproponowanych przez fundację rozwiązań pomoże chronić dzieci i rodziny.
- Chodzi o to, aby ten projekt przeszedł jak najszybciej przez wszystkie czytania i ujrzał światło dzienne. Na pewno na jesieni będą kolejne odsłony parad równości, które będą m.in. wzywały do agresji względem katolików, czy ludzi modlących się. Chcemy jak najszybszego uchwalenia tego prawa, to jest nasz cel - podkreślił Krzysztof Kasprzak.