PolitykaKadafi wpłacił 5 mln euro na kampanię prezydencką Nicolasa Sarkozy'ego. Biznesmen Ziad Takieddine ujawnia nowe fakty

Kadafi wpłacił 5 mln euro na kampanię prezydencką Nicolasa Sarkozy'ego. Biznesmen Ziad Takieddine ujawnia nowe fakty

• B. dyktator Libii miał finansować kampanię Nicolasa Sarkozy'ego

• Sprawę ujawnił portal Mediapart, powołując się na słowa Ziada Takieddine

• Biznesmen wyznał, że trzykrotnie przewoził gotówkę z Libii do Francji

• Do komitetu wyborczego Sarkozy'ego trafiło łącznie 5 mln euro

• Sarkozy w maju 2007 roku wygrał wybory prezydenckie we Francji

Kadafi wpłacił 5 mln euro na kampanię prezydencką Nicolasa Sarkozy'ego. Biznesmen Ziad Takieddine ujawnia nowe fakty
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | YOAN VALAT

15.11.2016 | aktual.: 15.11.2016 20:25

Były dyktator Libii pułkownik Muammar Kadafi miał finansować kampanię prezydencką Nicolasa Sarkozy'ego. Ujawnił to portal Mediapart, który wcześniej wielokrotnie wpadał na trop afer we Francji. Opublikowali oni wywiad z francusko-libańskim biznesmenem Ziadem Takieddine. Przedsiębiorca potwierdza, że pod koniec 2006 i na początku 2007 roku trzykrotnie przewoził z Libii do Francji gotówkę. W sumie chodzi o 5 milionów euro.

Pieniądze były przekazywane Nicolasowi Sarkozy'emu i jego komitetowi w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi, które Sarkozy wygrał w maju 2007 roku. Takieddine, który gotów jest powtórzyć swoje zeznania przed sądem, wyjaśnił, że zdecydował się na taki krok, gdyż "ma dosyć życia w państwie zarządzanym według mafijnych reguł".

Nicolas Sarkozy: nigdy nie brałem pieniędzy od Kadafiego

Francuskie media podają, że pieniędzy tych domagano się od byłego szefa wywiadu Libii, w zamian za współpracę francuskich i libijskich służb specjalnych.

Deklaracje Takieddine przypadają na kilka dni przed prawyborami francuskiej prawicy republikańskiej, gdy Nicolas Sarkozy znacznie zmniejszył stratę do prowadzącego w sondażach byłego premiera i mera Bordeaux Alaina Juppe. Sarkozy powiedział, że "nigdy nie brał pieniędzy od Kadafiego".

IAR/The Guardian/WP/Oprac. Tomek Orszulak

Źródło artykułu:WP Wiadomości
nicolas sarkozyprezydentwybory
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (56)