Kaczyński z prywatną ochroną. Kancelaria Sejmu reaguje
W Wirtualnej Polsce ujawniliśmy, że prywatna ochrona Jarosława Kaczyńskiego nadal jest z nim w Sejmie i swobodnie wchodzi w kuluary. "Osoby opisane w artykule od kwietnia br. nie będą miały wstępu w kuluary" - zapewniła Kancelaria Sejmu.
Centrum Informacyjne Sejmu twierdziło do tej pory, że "żadna osoba w Sejmie nie funkcjonuje w specjalnym trybie prywatnej ochrony". W Wirtualnej Polsce udowodniliśmy jednak, że ochroniarze z Grom Group wciąż ochraniają Jarosława Kaczyńskiego na terenie Sejmu i swobodnie wchodzą z nim w kuluary.
Co istotne, prezes PiS jako jedyny ze wszystkich 460 posłów, może liczyć właśnie na specjalny tryb ochrony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na publikację WP zareagowała w mediach społecznościowych Kancelaria Sejmu. Jak wyjaśnia, ochroniarze, o których mowa poruszają się po budynku Sejmu na podstawie dokumentów wydanych na wniosek współpracowników poprzedniego marszałka Sejmu.
"Osoby opisane w artykule od kwietnia br. nie będą miały wstępu w kuluary. Nie będą też wchodzić do Sejmu wejściem głównym" - pisze Kancelaria Sejmu. "Do końca marca br. zachowują ważność dokumenty wydane na wniosek współpracowników poprzedniego Marszałka Sejmu" - dodano w komentarzu.
Marszałek Sejmu zapowiadał audyt
Przypomnijmy, jeszcze w listopadzie zeszłego roku Szymon Hołownia zapowiadał przeprowadzenie audytu wraz z komendantem Straży Marszałkowskiej oraz szefem Kancelarii Sejmu. Marszałek deklarował koniec przymykania oczu na działanie prywatnych firm ochroniarskich w Sejmie.
- Moja ocena jest znana państwu. Uważam, że Straż Marszałkowska i Służba Ochrony Państwa w przypadku osób, którym ta ochrona przysługuje, są absolutnie kompetentnymi i wystarczającymi jednostkami, żeby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim nam na terenie Sejmu - mówił Hołownia.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Maksymalne kary finansowe dla siedmiu posłów? "Szarpali strażników"