Kaczyński ujawnił oświadczenie majątkowe na koniec kadencji. Są niespodzianki
71 tysięcy złotych – tyle na koniec kadencji zaoszczędził prezes PiS Jarosław Kaczyński. Z oświadczenia złożonego na koniec kadencji obecnego Sejmu wynika również, że spłaca cały czas pożyczkę zaciągniętą w SKOK-u.
Kaczyński w porównaniu do poprzedniego oświadczenia majątkowego złożonego pod koniec kwietnia tego roku zaoszczędził 8 tysięcy. Wtedy miał 63 tysiące, obecnie 71 tysięcy. Jako poseł przez osiem miesięcy zarobił 63,2 tysiące złotych tytułem uposażenia. I 20 tysięcy dzięki parlamentarnej diecie. Dostaje również na konto emeryturę. W sumie, w tym roku otrzymał 45,1 tys. zł. Co miesiąc dostaje więc 5,6 tys. zł. Jest współwłaścicielem w 1/3 domu na Żoliborzu o powierzchni 150 metrów kwadratowych. Wycenił go na 1,5 mln zł.
Zobacz też: Kaczyński w kolejce na operacje kolana. Nowacka złapała się za głowę
Co ciekawe, w porównaniu do oświadczenia majątkowego za ubiegły rok zniknęła informacja o spółce Srebrna. Wtedy informował, że posiadał jednorazowo pełnomocnictwo do reprezentowania Fundacji „Instytut Lecha Kaczyńskiego” oraz pozostałych wspólników na nadzwyczajnym zgromadzeniu wspólników spółki Srebrna oraz wykonywania prawa głosu z wszystkich przysługujących wspólnikom udziałów w kapitale zakładowym spółki. W ostatnim oświadczeniu informuje jedynie, że pełni honorowo funkcje przewodniczącego Rady Fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego.
Prezes PiS spłaca również kredyt zaciągnięty w SKOK Kasa Stefczyka. Zostało mu do spłaty 112 tysięcy. W porównaniu do poprzedniego oświadczenia spłacił niewiele bo 6 tysięcy. Kredyt był zaciągnięty na opiekę nad chorą mamą – panią Jadwigą i koszty związane z jej upamiętnieniem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl