Kaczyński uderzył w Rydzyka. Celowo wystawił na listach pewną osobę

Czy to już otwarta wojna? Na czołowych miejscach na listach wyborczych PiS do europarlamentu nie ma osób związanych z ojcem Tadeuszem Rydzykiem. W jednym okręgu Jarosław Kaczyński zdecydował się zaś na ruch, który redemptoryście nie przypadnie do gustu.

Kaczyński uderzył w Rydzyka. Celowo wystawił na listach pewną osobę
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Sylwester Ruszkiewicz

Chodzi o okręg lubelski i wystawienie posłanki Elżbiety Kruk jako jedynki na liście PiS. Parlamentarzystka w przeszłości była przewodniczącą Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Dała się poznać jako gorliwa obrończyni toruńskich mediów, przez co - do dzisiejszego dnia - cieszy się dużą sympatią ojca Tadeusza Rydzyka. Teoretycznie duchowny powinien być zadowolony z takiej kandydatury. Teoretycznie...

Straszak na PiS nie wypalił

W tym samym okręgu ma startować europoseł Mirosław Piotrowski, założyciel kojarzonej z ojcem Rydzykiem partii Europa Christi. Partia została kilka dni temu zarejestrowana przez Sąd Okręgowy w Warszawie. Nowa inicjatywa przez wielu obserwatorów uważana była jako "straszak na PiS”. Celem miało być wymuszenie na prezesie Kaczyńskim jak najlepszych miejsc na listach wyborczych do PE i do Sejmu.

Jednak wystarczy spojrzeć na listy PiS do PE, by stwierdzić, iż cel nie został osiągnięty. A dodatkowo, prezes zastosował manewr z Elżbietą Kruk, który nie przypadnie do gustu duchownemu.

– To nie przypadek, że w Lublinie jedynką jest Elżbieta Kruk. Ma za zadanie odebrać głosy Piotrowskiemu. Oboje kojarzeni są ze środowiskiem Radia Maryja. Piotrowski startując z dwójki w poprzednich wyborach dostał z list PiS więcej głosów niż Waldemar Paruch, który był jedynką. Teraz Kruk powinna zneutralizować zagrożenie ze strony Piotrowskiego – mówi nam polityk PiS z otoczenia prezesa Jarosława Kaczyńskiego.

Przypomnijmy, że Piotrowski dwukrotnie dostawał się z list PiS do Parlamentu Europejskiego. I dwukrotnie po objęciu mandatu europosła odcinał się od Prawa i Sprawiedliwości. Co prawda nadal zasiadał w grupie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, ale wystąpił z delegacji PiS. - Prezes takich sytuacji nie wybacza - mówi nam informator z PiS.

Jakiś czas temu w rozmowie z WP europoseł zarzekał się, że będzie startował z list swojego ugrupowania. Gdyby jednak nie zdążył zarejestrować list wyborczych, może skorzystać z propozycji partii Wolność Janusza Korwina – Mikke i Ruchu Narodowego. Obie partie wystawiają jedną, wspólną listę wyborczą do Parlamentu Europejskiego. Piotrowski miałby otwierać ich listę właśnie na Lubelszczyźnie.

Zobacz także: Paweł Kukiz o listach PiS do europarlamentu. Ma teorię

Z kolei w okręgu podlaskim i warmińsko – mazurskim prezes PiS umieścił polityka kojarzonego z toruńską rozgłośnią: byłego ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela, ale na miejscu nr 2. Jedynką jest tam europoseł Karol Karski. – W tamtym okręgu PiS zdobywa w wyborach do PE jeden mandat. Tak było w 2014 r. Jurgiel raczej jest bez szans – twierdzi nasz rozmówca.

Prezes stawia na swoich

Na liście nie ma również europosłanki Urszuli Krupy kojarzonej z ojcem Tadeuszem Rydzykiem. W 2014 roku startowała z 2 miejsca w okręgu łódzkim z list PiS. Teraz jedynką jest tam były szef MSZ Witold Waszczykowski, a dwójką rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.

Na listach nie ma też innych, zaufanych ludzi duchownego: byłego ministra środowiska Jana Szyszki czy byłego marszałka Sejmu Marka Jurka. Oni też byli wymieniani jako potencjalni kandydaci do Parlamentu Europejskiego. Szczególnie brak pierwszego to mocny cios w toruńskie środowisko.

Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie szefa komitetu wykonawczego PiS Krzysztofa Sobolewskiego. Polityk odmówił.

Ujawnił natomiast, że trwają nadal negocjacje dotyczące "gorszych" miejsc na listach. - Pełne listy będą gotowe w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Niektórzy dowiedzieli się niedawno, które miejsca dostali, niektórzy się zastanawiają czy je przyjąć. Niektórzy jeszcze negocjują. Pierwsze dwa miejsca na listach są definitywnie zamknięte. A poniżej tych miejsc, w niektórych okręgach sprawa jest domknięta, w innych jeszcze nie – powiedział Krzysztof Sobolewski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (493)