"Kaczyński przekroczył granice przyzwoitości"
Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski chce, aby sejmowa komisja etyki wyciągnęła konsekwencje wobec Jarosława Kaczyńskiego. Przewodniczący Prawa i Sprawiedliwości oskarżył wczoraj Stefana Niesiołowskiego o donoszenie na kolegów z niepodległościowej organizacji "Ruch", działającej w PRL.
05.12.2008 | aktual.: 05.12.2008 09:43
Gość Radiowej Trójki nazwał wypowiedź szefa PiS "podłą", jego zdaniem Jarosław Kaczyński przekroczył granice przyzwoitości. Poseł Platformy powiedział, że wicemarszałek Niesiołowski jest osobą, mającą wielkie zasługi dla kraju.
Zbigniew Chlebowski dodał, że w debacie politycznej padają obecnie zbyt moce słowa i często nieprawdziwe zarzuty. Jego zdaniem to nie Platforma Obywatelska odpowiada za taki stan rzeczy. Choć - jak dodał - nie do końca zgadza się z językiem posła Janusza Palikota, który nie stroni od kontrowersyjnych wypowiedzi.
Gość Salonu Politycznego Trójki odniósł się także do debaty o odwołanie marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego. Zbigniew Chlebowski wyjaśnił, że wypowiedź marszałka o incydencie w Gruzji "jaka wizyta, taki zamach" została wyrwana z kontekstu i źle zrozumiana. Według polityka PO, Komorowski nie chciał deprecjonować roli prezydenta, lecz podkreślał, że prezydent Gruzji nie zapewnił Lechowi Kaczyńskiemu podstawowej ochrony.
Chlebowski przypomniał, że tę tezę postawiono także w raporcie ABW na temat zajścia, który powstał we współpracy z Centrum Antyterrorystycznym.
Ostatecznie wniosek o odwołanie marszałka przepadł.