Kaczyński postawił warunek Tuskowi ws. jego pomysłu

- Jeżeli przed komisją ds. badania wpływów rosyjskich głównym podejrzanym będzie premier Donald Tusk, to jej powołanie będzie dobrym krokiem - ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Warszawa, 13.05.2024. Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konferencji prasowej w siedzibie partii na ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie, 13 bm. (ad) PAP/Rafał GuzJarosław Kaczyński
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Rafał Guz
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

Premier Donald Tusk zapowiedział powołanie komisji ds. badania rosyjskich wpływów w Polsce. Stwierdził, że może ona rozpocząć prace w przyszłym tygodniu. Prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził, że to dobry krok.

- No jeżeli tam głównym bohaterem, podejrzanym będzie premier, to tak - odpowiedział Kaczyński.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ilu "Szmydtów" jest w Polsce? Były oficer wywiadu reaguje śmiechem

Komisja zacznie prace już wkrótce?

Rząd ma zająć się projektem ustawy ws. powołania komisji na posiedzeniu 21 maja. Został on przygotowany przez ministra koordynatora służb specjalnych, od niedawna również szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka.

Tusk oświadczył, że przygotowany został projekt ustawy, zgodnie z którą powstanie "konstytucyjna i skuteczna" komisja, która będzie badała wpływy rosyjskie i białoruskie w Polsce. Szef rządu podkreślił, że w komisji nie będzie polityków, ale urzędnicy, eksperci i przedstawiciele służb. Wyraził nadzieję, że komisja rozpocznie prace w przyszłym tygodniu, a pierwszego raportu można spodziewać się już 9 czerwca.

Komisja ds. badania wpływów rosyjskich w Polsce powstała już raz za rządów PiS w ubiegłym roku. W sierpniu 2023 r. Sejm wybrał jej członków, a 29 listopada - już w nowej kadencji - zaprezentowała ona "raport cząstkowy" i przedstawiła rekomendacje, aby Donaldowi Tuskowi, Jackowi Cichockiemu, Bogdanowi Klichowi, Tomaszowi Siemoniakowi, Bartłomiejowi Sienkiewiczowi nie były powierzane stanowiska publiczne, odpowiadające za bezpieczeństwo państwa w związku z uznaniem w latach 2010-2014 r. rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa za służbę partnerską. Tego samego dnia Sejm odwołał członków komisji, co wstrzymało jej działalność.

Komisja powstała na mocy ustawy przygotowanej w poprzedniej kadencji parlamentu przez PiS. Według pierwotnej wersji ustawy, w jej skład mieli wejść parlamentarzyści. Ostatecznie jednak ustawa został znowelizowana wedle projektu prezydenta Andrzeja Dudy, w myśl którego w skład komisji nie mogą wchodzić parlamentarzyści, lecz osoby wskazane przez Sejm.

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Śmierć 32-letniej Justyny. Prokuratura wznawia śledztwo
Śmierć 32-letniej Justyny. Prokuratura wznawia śledztwo
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Dramat na autostradzie. W bmw Sebastiana M. był adwokat
Dramat na autostradzie. W bmw Sebastiana M. był adwokat