Kaczyński: Polska będzie inna w swoim kształcie społecznym

Prezes PiS Jarosław Kaczyński kontynuuje objazd po kraju. Dziś odwiedził województwo świętokrzyskie. O godzinie 13 spotkał się z mieszkańcami Ostrowca Świętokrzyskiego, a na godz. 16 zaplanowano spotkanie z mieszkańcami Kielc.

Kaczyński: Polska będzie inna w swoim kształcie społeczny
Kaczyński: Polska będzie inna w swoim kształcie społeczny
Źródło zdjęć: © Prawo i Sprawiedliwość
Mateusz Czmiel

- Kiedy byliśmy w opozycji, obiecaliśmy, że doprowadzimy do tego, że Polska będzie inna w swoim kształcie społecznym. I kiedy szedłem tutaj i słyszałem "twoja wina, twoja wojna", to pomyślałem, że chętnie "winę" za zmianę tego systemu biorę na siebie, choć jest to nie tylko moja "wina" – zaznaczył prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Dodał, że wielu osobom było dobrze w dawnym systemie, bo "w mętnej wodzie doskonale ryby łowili". - A kiedy woda została przeczyszczona, jeszcze niedostatecznie, ale jest już czystsza, i okazało się, że liczą, to jest im trudniej. I oni nas za to nienawidzą, naprawdę nas nienawidzą. Jak ktoś nie wierzy, niech posłucha wczorajszej konwencji PO w Radomiu – stwierdził Jarosław Kaczyński.

Kaczyński: nie można dzielić społeczeństwa

Powiedział, że zdaje sobie sprawę, że "są tam tacy, których nie da się naprawić", ale są tacy, którzy "może zmienią zdanie i do nich się zwracamy". - Na czym polegało usprawiedliwienie tamtej polityki? Polegało na twierdzeniu, że innej polityki się nie da prowadzić, że "pieniędzy" nie ma i nie będzie, że nie ma guzika, który można naciskać, żeby ceny spadały. Teraz ten pan, którego nazwiska nie chcę wypowiadać, odkrył ten guzik, bo powiedział, że jak dojdą do władzy, to zniknie inflacja – stwierdził prezes PiS.

- Nie można dzielić społeczeństwa na tych z wielkich miast i tych z mniejszych, ze wsi. Nie można wprowadzać innych podziałów - dodał Kaczyński. Jak stwierdził, polityka powinna być podporządkowana tworzeniu wspólnoty.

Prezes PiS na spotkaniu w Ostrowcu Świętokrzyskim podkreślił tradycję patriotyczną regionu. Jak zaznaczył, to ogromnie istotne, bo plan, który realizuje PiS i Zjednoczona Prawica właśnie na tym się opiera.

- Opiera się na patriotyzmie. Opiera się na przekonaniu, że władza, ale także Polacy, społeczeństwo, powinni się tym patriotyzmem kierować. To jest stawka na patriotyzm. Stawka na wspólnotę - podkreślił Kaczyński.

Jak zaznaczył, patriotyzm ma dwa aspekty. - Jeden z nich to jest ten aspekt zewnętrzny - relacja między naszym narodem a innymi narodami. Relacja, która zapewnia nam własne państwo. To jest dla nas, znając naszą historię, niesłychanie ważne, ale zapewnia nam także państwo podmiotowe - dodał lider PiS.

- Ale patriotyzm to jest także jeszcze zupełnie inna, choć zbliżona sprawa. To jest poczucie wspólnoty. To jest poczucie, że wszyscy jesteśmy Polakami. To jest poczucie, że wszystkim nam coś się należy, że wszyscy mamy obowiązki, ale wszyscy mamy także prawa - podkreślił Kaczyński.

Jak mówił, to poczucie, "że nie można dzielić społeczeństwa na tych z wielkich miast i tych z mniejszych, ze wsi". - Że nie można wprowadzać innych podziałów. Że polityka powinna być podporządkowana tworzeniu wspólnoty, i że ci, którym gorzej, którzy z różnych obiektywnym powodów są wobec życia mniej sprawni, a czasem po prostu bezradni, zasługują na naszą opiekę, nasze wsparcie, na realizację ich prawa - wskazywał.

Według prezesa PiS polityka prowadzona w Polsce po 1989 roku, "po części nawet w deklaracjach, w szczególności formacji liberalnych, a już na pewno w praktyce" była polityką nie tyle liberalizmu, "co po prostu darwinizmu społecznego" sprowadzającego życie społeczne do walki o byt.

Kaczyński podkreślił, że trzeba było odrzucić tę praktykę, która dzieliła społeczeństwo i wprowadzała jego znaczną część w bardzo trudną sytuację. - Ale to nie wszystko. Trzeba było odrzucić także tę pedagogikę. Bo w Polsce przez wiele, wiele lat - i zresztą w wielu wypadkach trwa to dalej, bo przecież mamy wolność słowa, wolność nauczania - uprawiano pedagogikę wstydu. Poniżano naród polski. Szerzono ojkofobię, czyli niechęć, nienawiść do własnego narodu, pogardę do siebie samych - powiedział.

- Temu myśmy się przeciwstawili i przeciwstawiamy się nadal, i będziemy się przeciwstawiać - zaznaczył lider PiS.

"Zero". Taką liczbę podał Kaczyński, mówiąc o planach Tuska

- Prawo i Sprawiedliwość ma swój dobry program, który od lat realizuje. Obniża podatki, podwyższa pensję minimalną, dba o emerytów i polskie rodziny. Jak pan prezes oceni program Platformy Obywatelskiej? - tak brzmiało pytanie skierowane do prezesa PiS.

- Zero - powiedział Kaczyński, który został nagrodzony brawami. - Zero, bo nienawiść nie jest programem - dodał.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (524)