Kaczyński odchodzi z rządu? "Boi się o swoją formację"
- Jestem tym lekko zaskoczony, dlatego że premier Kaczyński rezygnował już tyle razy, że każda ta rezygnacja jest dość dziwaczna. Dziwaczna dlatego, że przyszedł do rządu bardziej po to, żeby łagodzić, a odchodzi, kiedy jest wojna. Nie wiem, dlaczego odchodzi, bo myślę, że boi się o swoją formację, która zmierza ku przegranej w wyborach - tak gość programu "Tłit" WP Krzysztof Gawkowski, przewodniczący klubu Lewicy, skomentował odejście Jarosława Kaczyńskiego z rządu. - Jeżeli Kaczyński z rządu odejdzie, to skończy się parasol ochronny nad Morawieckim. Pewnie te pioruny i burze w rządzie będą mocniejsze. Ziobro będzie strzelał już nie tylko wiśniówką czy też inną wódeczką do premiera z zakładami, ale będzie strzelał też kwitami, których bez wątpienia Ziobro na Morawieckiego nazbierał. I ta wojna przyszłych delfinów o schedę po Kaczyńskim będzie się odbywała – mówił polityk Lewicy. Czy to Kaczyński wskazał Błaszczaka na swojego następcę? - Błaszczak sam ma ambicje i ego. Minister Błaszczak jest tą postacią w PiS, która bez wątpienia jest jedną z najbliższych Kaczyńskiemu. I Kaczyński - chcąc go wzmocnić - daje też poczucie, że może stawiać na kogoś innego niż Morawiecki - podkreślił gość WP.