Kaczyński o "zbrodni" w Smoleńsku. Uznał, że została "zaplanowana"

Jarosław Kaczyński nazwał katastrofę smoleńską "straszliwą zbrodnią", stwierdził, że "została zaplanowana i zrealizowana" przez tych, którzy chcieli "wyeliminować" Lecha Kaczyńskiego, a demonstrantów na placu Piłsudskiego nazwał "śmieciami".

Jarosław KaczyńskiJarosław Kaczyński
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Jarosław Kocemba

W niedzielny poranek Jarosław Kaczyński przemawiał na placu Piłsudskiego w Warszawie podczas kolejnych obchodów miesięcznicy katastrofy smoleńskiej. W trakcie jego wystąpienia grupa przeciwników uroczystości zakłócała przemówienie, skandując hasło "kłamca".

Po złożeniu wieńca przed Pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku prezes PiS wygłosił przemówienie, podczas którego stwierdził, że "jak co miesiąc mamy tutaj zbiór śmieci po służbie bezpieczeństwa i mamy jednocześnie prawdę, prawdę o tym co stało się już przeszło 15 lat temu".

Kaczyński dodał, że katastrofa smoleńska to "straszliwa zbrodnia, która została zaplanowana i zrealizowana przez te ośrodki, które za wszelką cenę chciały wyeliminować z polskiej, europejskiej polityki człowieka, który ośmielił się postawić czy podjąć próbę postawienia tamy rozwojowi rosyjskiego imperializmu".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

40 proc. w wyborach dla PiS? Ekspert: to nierealne

Jarosław Kaczyński o "wyeliminowaniu" Lecha Kaczyńskiego

Jak kontynuował, Lech Kaczyński ostrzegał przed rosyjskim imperializmem i "dlatego był groźny". - Potrafił stworzyć układ między różnymi krajami, głównie postsowieckimi, które gdyby działały wspólnie, szczególnie w sferze energetyki, eksportu, ropy i gazu, mogłyby Rosji bardzo poważnie zagrozić - mówił.

- Mogły zmniejszyć jej dochody, mogły doprowadzić do tego, że droga do budowy armii gotowej do walki, gotowej do zaatakowania innych państw - wiemy, że to się stało na Ukrainie, wobec Ukrainy - że ten proces byłby co najmniej wolniejszy, trudniejszy dla Rosji i dlatego zginął - ocenił.

Odnosząc się do osób sprzeciwiających się uroczystościom, prezes PiS powiedział: "tu stoją ci, którymi powinny zająć się służby specjalne". - Niestety, my na razie mamy taki rząd i takie służby, które nie wykonują swoich obowiązków, ale już niedługo przyjdzie czas, że ci ludzie znajdą się tam, gdzie ich miejsce, to znaczy w więzieniach, a władza Polski będzie realizowała polskie interesy - mówił.

Wybrane dla Ciebie

Turcja: koncert Robbiego Williamsa odwołany ze względów bezpieczeństwa
Turcja: koncert Robbiego Williamsa odwołany ze względów bezpieczeństwa
Propalestyńskie marsze w Turcji. Na ulicach setki tysięcy ludzi
Propalestyńskie marsze w Turcji. Na ulicach setki tysięcy ludzi
Zmiany w samorządach. Projekt PSL-u już w parlamencie
Zmiany w samorządach. Projekt PSL-u już w parlamencie
Niebezpiecznie na Bałtyku. IMGW wydał alert przed sztormem
Niebezpiecznie na Bałtyku. IMGW wydał alert przed sztormem
Siedmiu islamistów zabitych w Somalii. Trwa walka z Asz Szabab
Siedmiu islamistów zabitych w Somalii. Trwa walka z Asz Szabab
Zandberg o polskiej polityce: mamy mur do przebicia
Zandberg o polskiej polityce: mamy mur do przebicia
Brema zezwala na pochówek z pupilem
Brema zezwala na pochówek z pupilem
Nieznane drony nad Niemcami. Minister obrony apeluje o spokój
Nieznane drony nad Niemcami. Minister obrony apeluje o spokój
Część łupu zjadł, część chciał wynieść. Policja zatrzymała 35-latka
Część łupu zjadł, część chciał wynieść. Policja zatrzymała 35-latka
Największy atak od początku wojny. Polska reaguje po uderzeniu w Lwów
Największy atak od początku wojny. Polska reaguje po uderzeniu w Lwów
Papież Leon XIV apeluje do rządzących. "By się zaangażowali"
Papież Leon XIV apeluje do rządzących. "By się zaangażowali"
Pożar w Kunowie. Wielu ewakuowanych, dwie osoby trafiły do szpitala
Pożar w Kunowie. Wielu ewakuowanych, dwie osoby trafiły do szpitala