Kaczyński o zamiarach UE. Mówi o niedemokratycznym "superpaństwie"
Nie milkną jeszcze echa burzliwej debaty w Parlamencie Europejskim na temat stanu praworządności w Polsce, która we wtorek odbyła się w Strasburgu. Jarosław Kaczyński dolewa oliwy do ognia. Prezes PiS udzielił wywiady w którym ostro krytykuję UE i przestrzega przed konsekwencjami zmiany władzy w Polsce.
W dzień po debacie w Parlamencie Europejskim, podczas której premier Mateusz Morawiecki próbował bronić stanowiska polskiego rządu w sporze prawnym z Unią Europejską, na łamach "Gazety Polskiej" ukazał się obszerny wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Prezes PiS nie hamuje się w nim przed mocnymi komentarzami pod adresem instytucji unijnych.
Kaczyński: celem jest superpaństwo
Wicepremier pytany był między innymi o cele obecnych, jak ocenia "GP", "antypolskich" działań ze strony Unii Europejskiej, które miałyby doprowadzić do zmiany rządu w Polsce.
- Zmiana władzy w Polsce na uległą i poddaną ułatwi realizację celu drugiego - strategicznego i dalekosiężnego. Nie jest nim jakaś Europa federalna, lecz właśnie superpaństwo, całkowicie niedemokratyczne, z hierarchizacją narodów polegającą na tym, iż jedne utrzymują status suwerennych - na przykład Niemcy i obywatele niemieccy - a Polska i Polacy już nie - powiedział Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS ocenił, że unijnych dygnitarzy do realizacji takiego scenariusza zachęciło wyjście Wielkiej Brytanii z UE. - Na Londyn mieli za krótkie ręce - Wielka Brytania nie chciała w tę stronę iść. My z kolei organizujemy front oporu wobec tych działań - stwierdził.
Jarosław Kaczyński o polexicie
Lider partii rządzącej zabrał również stanowisko w sprawie dyskusji o polexicie. - Są tacy, którzy twierdzą, iż jest rozważany scenariusz wypchnięcia Polski i kilku innych krajów z UE - powiedział, dodając, że nie potrafi zweryfikować tych rewelacji.
Ocenił jednak, że UE zmierza uparcie do zmiany rządów w Polsce i na Węgrzech. - W mojej ocenie chodzi o scenariusz kolonizacyjny. Parcie na zmianę rządu w naszym kraju czy choćby na Węgrzech nie jest celem samym w sobie lecz warunkiem realizacji tego właśnie zamysłu - wskazał.
Kaczyński: użyjemy argumentów znacznego kalibru
Prezes PiS mówił wrócił również do tematu sporu prawnego między UE a Polską, którego zalążkiem były reformy wymiaru sprawiedliwości. Podkreślił, że rząd nie zamierza wycofać się z planów dalszych zmian w tym zakresie. - Będziemy robić swoje i realizować swoje cele. Tak będzie na przykład w sprawie reformy wymiaru sprawiedliwości. Dokumenty są już przygotowane. To mój komitet za nie odpowiada - przekazał.
W tym kontekście odniósł się również do kwestii unijnych pieniędzy na realizację Krajowego Planu Odbudowy. - W innych sprawach będziemy - posługując się argumentami znacznego kalibru - przekonywać naszych partnerów, iż próby zabierania nam tego, co się należy, to nie jest najszczęśliwszy pomysł - powiedział Jarosław Kaczyński.