Zapytali Kaczyńskiego o Hołownię. Tak go określił
Podczas konferencji prasowej prezes PiS był pytany o słowa Szymona Hołowni nt. "zamachu stanu". - To jest zmiana, ale to nie znaczy, że zaczynam go uważać za człowieka, który stoi po dobrej, patriotycznej stronie. To jest w dalszym ciągu człowiek tamtej strony - powiedział Jarosław Kaczyński. Jednocześnie zaznaczył, że fakt, iż Hołownia w tej chwili mówi prawdę, przeciwstawił się tym naciskom, oznacza, że zmiana jest dużo dalej idąca.
Co musisz wiedzieć?
- Jarosław Kaczyński podczas konferencji skomentował wypowiedź Szymona Hołowni, który mówił o "zamachu stanu".
- Szymon Hołownia był na antenie Polsat News dopytywany o kwestię zaprzysiężenia Karola Nawrockiego. - Wielokrotnie proponowano, sugerowano mi przeprowadzenie zamachu stanu - powiedział wówczas Hołownia.
- Na początku lipca marszałek Sejmu i prezes PiS spotkali w mieszkaniu Adama Bielana.
Prezes PiS spotkał się we wtorek z dziennikarzami podczas konferencji prasowej. Były pytany m.in. o niedawną wypowiedź marszałka Sejmu Szymona Hołowni, która wywołała spore poruszenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragiczne obrazy z Turcji. Kolejne pożary pochłonęły kraj
Przypomnijmy, że podczas piątkowej rozmowy w Polsat News Szymon Hołownia stwierdził, że po wyborach otrzymywał propozycje opóźnienia zaprzysiężenia, które nazwał próbami zamachu stanu. - Wielokrotnie proponowano mi czy sugerowano, rozpytywano mnie, czy jestem gotowy przeprowadzić "zamach stanu", bo do tego to się sprowadza - mówił Hołownia, dodając, że "to było testowanie, co on zrobi".
- Jeżeli chodzi o pana marszałka Hołownię, nie ukrywam, że miałem do niego krytyczny stosunek. Te rozmowy nieco go zmieniły. A to, że w tej chwili mówi prawdę, przeciwstawił się tym naciskom, to mogę powiedzieć, że ta zmiana jest jeszcze dużo dalej idąca - mówił Jarosław Kaczyński podczas konferencji.
Mówiąc o rozmowach z Hołownią, prezes PiS nawiązał do ich spotkania na początku lipca, w mieszkaniu Adama Bielana.
"Człowiek tamtej strony"
Jarosław Kaczyński podkreślił przy tym, że marszałek Hołownia reprezentuje przeciwną do PiS opcję polityczną i jest "człowiekiem tamtej strony".
- To jest zmiana nastawienia, ale nie taka, która by oznaczała, że go zaczynam uważać za człowieka, który stoi po dobrej, patriotycznej stronie. Tego nie mogę o nim powiedzieć. Też nie sądzę, żeby to się w jakimś najbliższym czasie miało zmienić - dodał.
Źródło: WP