Trwa ładowanie...

Kaczyński o aferze z Czarneckim. Zdecydowane słowa

- Na razie wyroków nie ma, jest rysunek w "Gazecie Wyborczej". Jak będą wyroki, to się do nich odniesiemy - powiedział Jarosław Kaczyński. Prezes PiS pytany był o sprawę fikcyjnych podróży i nadużyć byłego europosła Ryszarda Czarneckiego i o to, czy grozi mu wyrzucenie z partii.

Afera z Ryszardem Czarneckim. Jarosław Kaczyński zabrał głosAfera z Ryszardem Czarneckim. Jarosław Kaczyński zabrał głosŹródło: EAST_NEWS
d19ru1d
d19ru1d

- W sprawie Ryszarda Czarneckiego, jak zapadną odpowiednie wyroki, będziemy musieli wyciągać wnioski, jak zawsze robimy - zapowiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Jarosław Kaczyński odniósł się do artykułu "Gazety Wyborczej", która w poniedziałek ujawniła nieznane szczegóły fikcyjnych podróży europosła Ryszarda Czarneckiego. Podczas konferencji dziennikarze pytali, czy Czarneckiemu grozi wyrzucenie z partii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyjątkowe odkrycie w Grecji. Susza odsłoniła dawne wspomnienia

Afera wokół Czarneckiego. Kaczyński zabrał głos

- Na razie jest rysunek w "Gazecie Wyborczej". Mogę powiedzieć, że od prawie 35 lat, odkąd wychodzi gazeta, wielokrotnie widziałem w niej różne rysunki. (...) Doświadczenie każe mi z coraz bardziej posuniętym sceptycyzmem do tego podchodzić - dodał Kaczyński.

d19ru1d

Zaznaczył, że sprawę europosła PiS należy rozwiązać, bo "co do tego nie mamy wątpliwości".

Fałszywe rachunki Czarneckiego i podróże, których nie było

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", europoseł, który zarabia przynajmniej 30 tys. złotych miesięcznie, przedstawiał w Brukseli fałszywe rachunki na benzynę. Podawał też nieprawdziwe adresy, by "wydłużyć kilometrówkę", wymyślał numery rejestracyjne pojazdów i ich przebiegi, a także miasta, do których miał podróżować. Sfałszowane wnioski o zwrot kosztów podróży dotyczą aż 18 pojazdów.

Fałszywe rachunki wytropił Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF). W 2019 r. OLAF przekazał polskiej prokuraturze informacje o nieprawidłowościach w rozliczeniach. Zdaniem Prokuratury Okręgowej w Zamościu, która prowadzi to postępowanie, Czarnecki miał wyłudzić ponad 854 tys. zł.

d19ru1d

Naprawdę Czarnecki docierał do miejsca pracy samolotem, bo parlamentarzyści PE mają darmowe bilety. Jeździł też samochodem jednego z kolegów, który również rozliczał zwrot kosztów.

Gdy nadużycia wyszły na jaw, zrzucił winę na swoich asystentów. Polityk twierdził, że nie wypełniał samodzielnie wniosków o zwrot kosztów podróży.

Źródło: GW/WP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d19ru1d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d19ru1d
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj