Wpis Kaczyńskiego ws. wyborów. Pisze o "konstytucyjnym obowiązku"
Na piątek zaplanowano spotkanie marszałka Sejmu Szymona Hołowni z prezydentem Andrzejem Dudą w sprawie projektu ustawy dotyczącej stwierdzania przez Sąd Najwyższy ważności wyborów. Głos w tej sprawie zabrał w sieci prezes PiS Jarosław Kaczyński.
"Tym, którzy błądzą i próbują instrumentalnie traktować kolejne zapisy Konstytucji, zwracam uwagę, iż w razie stwierdzenia przez Sąd Najwyższy ważności wyborów, Zgromadzenie Narodowe ma KONSTYTUCYJNY OBOWIĄZEK przyjęcia przysięgi od prezydenta elekta. Wszelkie inne działania byłyby poważnym deliktem konstytucyjnym, a mówiąc wprost - bezprawiem. Warto zapoznać się z art. 129 ust.1 w związku z art. 130 Konstytucji" - napisał na swoim profilu na platformie X Jarosław Kaczyński.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przedstawił w piątek przewodniczącym klubów poselskich projekt zakładający, że ważność wyborów prezydenta RP ma zatwierdzić całe zgromadzenie Sądu Najwyższego, ale bez nieuznawanej przez część prawników i europejskie trybunały Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Na konferencji zapowiedział spotkanie w piątek z prezydentem Andrzejem Dudą. - Zachęcę do jego poparcia, kiedy projekt już do niego dotrze, ale też do rozmowy nad tym, jak on widzi tę sytuację. Po tym spotkaniu, bo tak wypada, ten projekt zostanie również państwu zaprezentowany - mówił, zwracając się do dziennikarzy.
W informacji na stronie Kancelarii Sejmu podkreślono, że istotą przedstawionej przez marszałka propozycji "jest przeniesienie uprawnienia do orzekania o stwierdzeniu ważności wyboru prezydenta na skład trzech całych Izb Sądu Najwyższego, czyli Izby Cywilnej, Izby Karnej i Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych". "A więc poszerzenie składu sędziowskiego o sędziów tych izb Sądu Najwyższego, których skład nie budzi wątpliwości" - czytamy.
W odniesieniu do zbliżających się wyborów prezydenckich - jak informuje Kancelaria Sejmu - projekt zakłada, "że spory powstałe w toku kampanii wyborczej, które trafią do Sądu Najwyższego, będą rozstrzygane nie przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej, a przez trzyosobowe składy sędziów wylosowanych spośród sędziów Izby Cywilnej, Izby Karnej oraz Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych".
Propozycja marszałka Hołowni ma związek z poniedziałkową decyzją PKW o odroczeniu obrad ws. sprawozdania komitetu wyborczego PiS do czasu "systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP" statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. W ubiegłym tygodniu Izba ta uznała za zasadną skargę PiS na odrzucenie przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego tej partii z wyborów parlamentarnych 2023 roku.