Trwa ładowanie...

Zakaz wstępu dla prywatnej ochrony prezesa? Nowe porządki w Sejmie

Prezes PiS musi liczyć się z tym, że jego prywatni ochroniarze niedługo nie będą mogli z nim wejść do Sejmu i na teren parlamentu - wynika z informacji WP. Marszałek Sejmu i przyszły szef Kancelarii Sejmu chcą, by za bezpieczeństwo posłów odpowiadała Straż Marszałkowska, a nie prywatne firmy.

Jarosław Kaczyński niedługo może pożegnać się z prywatną ochroną w SejmieJarosław Kaczyński niedługo może pożegnać się z prywatną ochroną w SejmieŹródło: PAP
d2mu6in
d2mu6in

Od lat za bezpieczeństwo prezesa PiS odpowiada prywatna Grom Group opłacana z partyjnej kasy. Firma została założona przez byłych komandosów GROM Tomasza Kowalczyka i Wojciecha Grabowskiego.

Obecnie Jarosław Kaczyński jako wicepremier mógłby być zabezpieczany przez Służbę Ochrony Państwa. Jednak, jak w czerwcu poinformował "Fakt", zrezygnował z przysługującej mu ochrony. Podobnie jak wówczas, kiedy wszedł do rządu PiS po raz pierwszy.

W konsekwencji to pracownicy prywatnej firmy ochraniali i wciąż ochraniają wicepremiera, również na terenie parlamentu. Podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu towarzyszący prezesowi PiS ochroniarze początkowo odgradzali i odpychali dziennikarzy, którzy próbowali wicepremierowi zadawać pytania.

Sytuacja może niedługo się zmienić. Jak dowiaduje się Wirtualna Polska, marszałek Sejmu Szymon Hołownia i przyszły szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki, chcą, by wyłącznie Straż Marszałkowska odpowiadała za zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim osobom na terenie parlamentu. Swoje działania - zgodnie z prawem - mogę prowadzić też SOP i Żandarmeria Wojskowa. Nowa większość nie chce jednak robić wyjątków dla prywatnych firm.

d2mu6in

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jarosław Kaczyński o Donaldzie Tusku dla WP. "Wróg dla Polski, dla mnie nie"

Kaczyński jak inni posłowie

Według informacji WP sprawa jest obecnie analizowana przez Szymona Hołownię i jego otoczenie. Jak słyszymy, decyzja o zakazie wstępu dla prywatnych firm na teren parlamentu jest bardzo prawdopodobna. To oznacza, że Jarosław Kaczyński niedługo może pożegnać się z ochroniarzami z Grom Group i będzie zdany - tak jak inni parlamentarzyści - na Straż Marszałkowską oraz ewentualnie funkcjonariuszy SOP, których ochrona może mu przysługiwać jako wicepremierowi lub byłemu wicepremierowi.

W sierpniu dziennikarz Wirtualnej Polski Sylwester Ruszkiewicz ujawnił, że przychody Grom Group wyniosły ponad 6 milionów. To rekordowa kwota od początku działalności firmy, czyli od 2010 roku. Za rządów PiS wielokrotnie pracowała ona na rzecz państwowych instytucji i spółek.

d2mu6in

Pracownicy właśnie tej firmy od kilkunastu lat bezpośrednio ochraniają Jarosława Kaczyńskiego. Jeżdżą z nim nie tylko do Sejmu, ale również do Kancelarii Premiera, do biura partii przy ul. Nowogrodzkiej, na spotkania z wyborcami, do kościoła, a nawet na zakupy. Według informacji WP w Kancelarii Premiera mają swoją przestrzeń w bliskim sąsiedztwie gabinetu wicepremiera.

Jak informowała "Rzeczpospolita" ochrona prezesa PiS przez Grom Group kosztowała partię w latach 2018, 2019 i 2020 po 1,6 mln zł rocznie.

d2mu6in

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2mu6in
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2mu6in
Więcej tematów