"Kaczyńscy wykrystalizowali obawy Polaków"
Braciom Kaczyńskim może brakować uroku, ale wykrystalizowali obawy rodaków przed przekształceniem Polski w kraj-popychadło na europejskiej scenie politycznej - uważa Roger Boyes, publicysta związany z dziennikiem "The Times". Jego analizę dotyczącą przedwyborczej sytuacji w Polsce zamieszcza w czwartek tygodnik "New Statesman".
Zdaniem publicysty polityczna orientacja nowego, polskiego rządu, który wyłoni się po wyborach 21 października, nie będzie się zasadniczo różniła od obecnej linii obranej przez Kaczyńskich, nawet jeśli zabarwienie przyszłego rządu będzie inne. "Rząd może stosować subtelniejszą dyplomację, ale jego agenda pozostanie taka sama" - pisze Boyes.
"Bez względu na to, jaki rząd wyłoni się w Warszawie po wyborach, będzie sceptyczny wobec Brukseli, podejrzliwy wobec Niemiec i nieprzyjaźnie nastawiony do przywódców rosyjskich korzystających z dostaw gazu jako środka do zapewnienia sobie dominacji w regionie" - dodaje.
Według Boyesa przedstawiciele różnych grup społecznych, od utyskującego na życie emeryta po studentów, zgodni są co do tego, że "Polska musi ostrzej walczyć o swoje miejsce w obecnym globalnym porządku". Dostrzega też społeczny konsensus w sprawie polityki wobec Rosji.
Publicysta uważa, iż przywódcy unijni nie mają co liczyć na to, że polityka Polski wobec nich zmieni się po wyborach na entuzjastycznie proeuropejską, lecz powinni przemyśleć swoją własną politykę wobec nowych krajów UE w Europie Środkowej i Wschodniej, uwzględniającą - jak to nazywa - "realia narodowego konserwatyzmu".
"Kaczyńscy nie muszą być mile widzianymi gośćmi, których zaprasza się na obiad, ale wyartykułowali rzeczywiste problemy. Nawet jeśli jeden z bliźniaków opuści w tym miesiącu urząd, to bracia i tak pozostaną elementem politycznego równania" - zaznacza Boyes.