Już nie tylko Tusk. PiS ma drugiego przeciwnika
Czy PiS chce zatopić Trzecią Drogę? Partia rządząca coraz ostrzej atakuje komitet Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza. - Zatopienie Trzeciej Drogi jest w oczywistym interesie PiS. Prawdziwa rozgrywka toczy się o to, kto zajmie trzecie miejsce. Jeżeli zajmie je Konfederacja, to na pewno da większość rządowi PiS. Jak pokazują sondaże, na dziś Trzecia Droga bezpiecznie przechodzi próg koalicyjny, Lewica i KO mają dobry wynik. To znaczy, że mamy bezpieczną większość - komentował w programie "Tłit" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński z Trzeciej Drogi. Jego zdaniem brak Trzeciej Drogi w nowym Sejmie oznacza trzecią kadencję rządów PiS. - Jestem o tym absolutnie przekonany. Wie o tym Włodzimierz Czarzasty i wie o tym Donald Tusk - podkreślił. Jarosław Kaczyński coraz ostrzej atakuje personalnie Władysława Kosiniaka-Kamysza, co podłapują media państwowe. - To świadczy tylko o tym, że wewnętrzna wojna w PiS na poziomie spin doktorów jest dowodem tego, że ci ludzie są w coraz większej panice. Stawiam tezę, że ci, którzy odpowiadają za kampanię PiS, pudrowali rzeczywistość Jarosławowi Kaczyńskiemu. On naprawdę był przekonany, że afera wizowa im nie szkodzi - dodał.