Już nie Solidarna Polska. Znamy nową nazwę partii Zbigniewa Ziobry
Partia Zbigniewa Ziobry zmienia nazwę. Jak się dowiadujemy, szyld Solidarna Polska zastępuje Suwerenna Polska. Informację potwierdziliśmy we władzach formacji ministra sprawiedliwości. Poznaliśmy też powody tej zmiany.
Jak informowała Wirtualna Polska w poniedziałek 26 kwietnia, po 11 latach istnienia partia Zbigniewa Ziobry zmienia nazwę. Nie będzie już Solidarnej Polski. - To koniec tego szyldu, zaczynamy nowy etap - usłyszeliśmy od naszych źródeł w partii. W końcu nasze informacje potwierdził w PAP rzecznik Solidarnej Polski Jacek Ozdoba.
Jako pierwsi napisaliśmy też, że w Święto Konstytucji 3 maja - w Hali Expo XXI przy ul. Prądzyńskiego w Warszawie - formacja ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego zorganizuje kongres partyjny na ponad 1000 osób. To podczas tego wydarzenia ma oficjalnie zniknąć szyld Solidarnej Polski i zostać zaprezentowana nowa nazwa partii. Jak ustaliła Wirtualna Polska - a co potwierdzają nam członkowie władz formacji Zbigniewa Ziobry - nowa nazwa to Suwerenna Polska.
Sprawę w programie "Tłit" WP w rozmowie z Michałem Wróblewskim komentował szef kampanii PiS, Tomasz Poręba. - Szczerze mówiąc, pierwszy raz dowiedziałem się od was, z Wirtualnej Polski, że Solidarna Polska chce zmienić nazwę. Ale będę to powtarzał do złudzenia, że ich miejsce jest na listach Zjednoczonej Prawicy. Ludzie nie wybaczą nam konfliktu, głęboko wierzę w roztropność wszystkich liderów - powiedział nam Poręba, gdy przypomnieliśmy mu, jak ziobryści wielokrotnie krytykowali politykę premiera Morawieckiego na forum UE.
Suwerenna Polska "odpowiedzią na politykę Morawieckiego"
Zapytaliśmy polityków Solidarnej Polski, skąd zmiana nazwy partii na pół roku przed wyborami i po ponad dekadzie utrzymywania poprzedniego szyldu. Jeden z nich powiedział nam: - Solidarna Polska była tworzona w czasach rządów PO, złej redystrybucji środków, tylko dla konkretnych grup interesów. Chcieliśmy walczyć o Polskę sprawiedliwą i solidarną dla wszystkich. I to się w dużej mierze udało. Dzięki naszej pracy zanotowano spadek przestępczości i wzrost poczucia bezpieczeństwa Polaków - odpowiedział nam polityk partii Ziobry.
Mówi też m.in. o zmianach w kodeksach, "dzięki którym zatrzymano wypływ miliardów z VAT od grup przestępczych, z których sfinansowano transfery socjalne".
- Jednak teraz najważniejsze zadanie, jakie przed Polską stoi - głęboko w to wierzymy - to obrona suwerenności - mówi współpracownik Zbigniewa Ziobry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego zdaniem ziobrystów suwerenność jest "zagrożona"? - Wszystkie zmiany w UE, plus nowy Traktat, zabierają Polsce suwerenne uprawnienia. Nowe rozwiązania ustrojowe zawierają rozwiązania przekazujące Brukseli, jako pośrednikowi Niemiec, prawo do prowadzenia polityki zagranicznej, fiskalnej, podatkowej, energetycznej, edukacyjnej, moralnej, środowiskowej, kulturalnej, bezpieczeństwa czy obronnej - zabierając je Polsce wraz z prawem veta w tych sprawach - twierdzi nasz rozmówca.
Jak przekonuje, formacja Zbigniewa Ziobry "jako pierwsza w Polsce rozpoczęła akcję przeciwko uzależnieniu wypłat środków od oceny ‘praworządności’, czy akcję wstrzymania pakietu klimatycznego". - Sprzeciwialiśmy się decyzjom premiera Morawieckiego, oddającym ważne części suwerenności do UE (praworządność , kamienie milowe, KPO, pakiet klimatyczny, FitFor55). Zawsze głosowaliśmy przeciwko tym rozwiązaniom, wbrew ocenom większości rządowej - słyszymy od współpracownika ministra sprawiedliwości.
Jak twierdzą nasze źródła, nowa nazwa formacji Ziobry ma odnosić się do jej wyrazistego i konfrontacyjnego stosunku wobec polityki Unii Europejskiej. Z nieoficjalnych rozmów WP wynika, że "ziobryści" tym samym chcą odróżnić się od - jak twierdzą - "ugodowej" linii politycznej wobec UE, utrzymywanej przez premiera Mateusza Morawieckiego.
Nowa nazwa partii Zbigniewa Ziobry wywołała kpiny w niektórych kręgach PiS. "Zamiast SolPol będzie SuwPol. Świetna zmiana" - ironizuje jeden z działaczy formacji Jarosława Kaczyńskiego. Politycy PiS rzecz jasna bronią też premiera Morawieckiego przed krytyką ziobrystów i podkreślają, że jego działania na forum UE "są skuteczne z punktu widzenia interesu Polski".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski