Już nie krytykuje PiS-u. Jakubiak się tłumaczy
W programie "Tłit" Wirtualnej Polski Markowi Jakubiakowi przypomniano jego słowa krytyki w stosunku do PiS. Teraz polityk z list tej formacji startuje w wyborach do Sejmu. Polityk rozpoczął od tego, że w Kukiz'15 był uważany za "największego PiS-owca na świecie". - Prawda jest taka, że były czasy, w których mi się nie podobało to, co PiS robi - wskazał rozmówca Michała Wróblewskiego. - Na przykład nie podobało mi się bardzo i dzisiaj zbieramy tego efekty, kiedy Prawo i Sprawiedliwość oddaliło się znacząco od ustawy o IPN - mówił. Jego zdaniem chodziło o "ochronę dobrego imienia Rzeczpospolitej". - To jest jeden z tych powodów, który mnie rozsierdzał - kontynuował. - Moja rola na listach PiS jest taka, żeby przypominać zawsze przedsiębiorcom, że kapitalizm nie jest taki krwiożerczy - mówił Marek Jakubiak. - Uzyskałem deklarację, że PiS w tej kadencji będzie poświęcało swoją energię na usprawnienie życia przedsiębiorczości - podał polityk i zaznaczył, że m.in. to go przekonało, aby razem z Pawłem Kukizem wystartować z list PiS.