Juszczenko przejął kontrolę nad wojskami MSW
Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko odebrał Ministerstwu Spraw Wewnętrznych kontrolę nad wojskami
wewnętrznymi MSW i polecił ich dowódcy generałowi Ołeksandrowi
Kichtence zapewnienie porządku wokół ważnych obiektów państwowych,
w tym Prokuratury Generalnej i Sądu Konstytucyjnego.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zamach-stanu-na-ukrainie-6038636345819777g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zamach-stanu-na-ukrainie-6038636345819777g )
Konflikt na Ukrainie
Odpowiednie dokumenty prezydent podpisał w piątek - podała kancelaria Juszczenki.
MSW oświadczyło w odpowiedzi, że działania resortu będą zgodne z prawem. Służba prasowa wyjaśniła, że ustawa o wojskach wewnętrznym MSW przewiduje, iż są one częścią struktur MSW i nie podlegają bezpośrednio prezydentowi.
Szef państwa zmienił też tego samego dnia skład Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO). Odwołał z niej zwolnionego w czwartek ze stanowiska prokuratora generalnego Swiatosława Piskuna i mianował na członka RNBiO p.o. prokuratora generalnego Wiktora Szemczuka. Członkami rady zostali również gubernatorowie ukraińskich obwodów i merowie Kijowa oraz Sewastopola.
W odpowiedzi rozwiązany przez Juszczenkę parlament zwolnił ze stanowiska wicepremiera nadzorującego resorty siłowe Wołodymyra Radczenkę i powołał na jego miejsce byłego ministra obrony za prezydentury Leonida Kuczmy, Ołeksandra Kuzmuka.
Do gwałtownego zaostrzenia sytuacji politycznej na Ukrainie doszło w czwartek, kiedy Juszczenko zwolnił prokuratora generalnego, Piskuna. Deputowani prorosyjskiej koalicji rządowej premiera Wiktora Janukowycza nie uznali dekretu prezydenta w tej sprawie, a szef MSW Wasyl Cuszko wprowadził do siedziby prokuratury podległych mu komandosów.
W nocy z czwartku na piątek siły MSW wspomagane przez deputowanych koalicji wyparli z prokuratury podległych prezydentowi funkcjonariuszy biura ochrony rządu i przejęli kontrolę nad budynkiem.
W piątek pełniący tymczasowo obowiązki prokuratora generalnego Szemczuk poinformował o wszczęciu śledztwa przeciwko Cuszce za "nadużycie władzy" w związku z przepychankami w prokuraturze.
Obecne wydarzenia są kolejnym etapem w konflikcie między prezydentem Juszczenką a premierem Janukowyczem w sprawie przedterminowych wyborów parlamentarnych. Prorosyjska koalicja rządowa Partii Regionów Ukrainy, socjalistów i komunistów początkowo nie uznała dekretu Juszczenki o rozwiązaniu parlamentu i odmówiła jego wykonania.
Na początku maja Janukowycz zgodził się na wcześniejsze wybory, jednak niebawem popierający go politycy zaczęli szukać pretekstów, by do nich nie doszło. (reb)
Jarosław Junko