Juszczenko o politycznym terrorze na Ukrainie
O zaprzestanie politycznego terroru i ograniczania praw obywatelskich na Ukrainie - zaapelował były premier Ukrainy Wiktor Juszczenko. W liście otwartym do prezydenta, przewodniczacego parlamentu i premiera Juszczenko, lider centroprawicowego opozycyjnego ugrupowania "Nasza Ukraina" przypomina o ostatnich brutalnych napadach na jego współpracowników w Sumach i w Mukaczewie.
Lider opozycji i najpopularniejszy na Ukrainie polityk oskarżył władze o deptanie prawa i stosowanie najbrutalniejszych metod presji na oponentów. "Opowiedzialność za przemoc wobec moich współpracowników ponoszą władze" - pisze Wiktor Juszczenko. Jego zdaniem, właśnie władza demonstruje niechęć do wyjaśnienia zabójstw znanych polityków i dziennikarzy, nie chce podać nazwisk morderców i zleceniodawców.
Juszczenko żąda w liście, by władze wypełniły swoje konstytucyjne zobowiązania, zahamowały praktykę łamania praw obywatelskich i zaprzestały stosowania terroru politycznego. "Odpowiedzialność za jak najszybsze wykrycie sprawców zamachów na opozycjonistów, ukaranie organizatorów w pierwszym rzędzie ponoszą wszyscy kierujący państwem, a przede wszystkim urzędnicy państwowi" - napisał Juszczenko.
Jego zdaniem dalsza pasywność władzy będzie oznaczać powtórkę siłowego scenariusza walki z opozycją. "To straszny scenariusz, bowiem przemoc potrafi rodzić tylko przemoc. To grozi Ukrainie utratą demokracji i zniszczeniem państwowości" - przestrzega Juszczenko. (aka)