PolskaJurek: sprawa ks. Czajkowskiego to echo kryminalnych rządów

Jurek: sprawa ks. Czajkowskiego to echo kryminalnych rządów

Oświadczenie księdza Czajkowskiego nie pozostawia właściwie wątpliwości, więc myślę, że tylko należy ze smutkiem skonstatować, że rzeczy tak wyglądają, jak można było podejrzewać w najgorszych przypuszczeniach. Niestety, jest to echo kryminalnej przeszłości, kryminalnych rządów - powiedział Marszałek Sejmu Marek Jurek w audycji "Sygnały Dnia PR1".

"Sygnały Dnia": No to taka informacja, która obiega dziś całą Polskę – ksiądz Michał Czajkowski potwierdza: „Moja wina jest bezsporna”. Miesięcznik Więź opublikował raport opisujący 24 lata współpracy księdza ze Służbą Bezpieczeństwa.

Marek Jurek: To jest konsekwencja złej przeszłości, która psuje nam życie do tej pory. Wiadomość bardzo przykra, dlatego że zawsze kiedy dowiadujemy się o podejrzeniach wobec jakiejś osoby cieszącej się uznaniem społecznym, to człowiek ma nadzieję, że to są wiadomości przesadzone, częściowo prawdziwe, że może są jakieś okoliczności łagodzące. Oświadczenie księdza Czajkowskiego nie pozostawia właściwie wątpliwości, więc myślę, że tylko należy ze smutkiem skonstatować, że rzeczy tak wyglądają, jak można było podejrzewać w najgorszych przypuszczeniach. Niestety, jest to echo kryminalnej przeszłości, kryminalnych rządów.

Kiedy ustawa lustracyjna, nowa ustawa lustracyjna ujrzy światło dzienne?

- Niedługo. Dzisiaj spotykam się z prezydium komisji zajmującej się ustawą lustracyjną i będziemy rozmawiać o szczegółach tej ustawy, o przyspieszeniu pracy.

Czas może już z tym wszystkim skończyć? Wreszcie powiedzieć, że otwieramy teczki albo nie otwieramy i byłby spokój.

- Oczywiście. Z tym, że myślę, panie redaktorze, że warto zwrócić uwagę na to, że 10-15 lat temu również mówiono o tym, że czas z tym wszystkim skończyć i wówczas ludzie, którzy powinni stanąć w prawdzie przed opinią publiczną nie zrobilitego i nadal mamy do czynienia z fałszywym wizerunkiem publicznym tych osób. Również w jakiś sposób z fałszywie wpływającymi na życie publiczne argumentami, wpływami i tak dalej. Ale trzeba to zrobić, więc skończyć tak, ale skończyć do końca.

Źródło artykułu:WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)