Jurek Owsiak zwrócił się do Jarosława Kaczyńskiego. "Ale kozactwo!"
Koronawirus w Polsce sprawił, że rządzący wprowadzili stan epidemii w kraju, co wiążę się z licznymi ograniczeniami. W 10. rocznicę katastrofy smoleńskiej Jarosław Kaczyński wraz z pozostałymi politykami złożyli wieńce i oddali hołd pod pomnikami. Głos w tej sprawie postanowił zabrać Jurek Owsiak.
11.04.2020 | aktual.: 11.04.2020 21:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Z powodu pandemii koronawirusa zarówno obchody 80. rocznicy zbrodni w Katyniu jak i 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej wyglądały inaczej niż wcześniej planowano. Polska delegacja nie poleciała między innymi do Smoleńska. Mimo jednak obowiązujących restrykcji związanych z szalejącą epidemią, pamięć ofiar uczcili m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki. Złożyli wieńce i oddali hołd ofiarom pod pomnikiem Lecha Kaczyńskiego oraz pod pomnikiem wszystkich ofiar katastrofy.
Zareagował m.in. Adam Szłapka z Platformy Obywatelskiej. Poinformował w piątek, że złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez złamanie nakazów i zakazów w związku z epidemią.
Teraz głos zabrał szef WOŚP Jurek Owsiak, który wystosował specjalną wiadomość do prezesa PiS. Poinformował, że "za nim pracowita sobota, gdyż udało się przyjąć na magazyn 900 tysięcy masek chirurgicznych".
"Będzie co we wtorek wysyłać, bo jeszcze mamy inne rzeczy, jak maski czy przyłbice dla ratowników. Wśród adresatów jest kilkadziesiąt Domów Pomocy Społecznej" - napisał Owsiak na Facebooku.
"Ale piszę w jednej sprawie. Otóż po tym rozładowaniu transportu maseczek patrzę w Internet i widzę, że Pan Prezes odważnie wyruszył w miasto! I to nie sam!" - dodał.
"Ja bym się bał. Jak my pracujemy na magazynie, to obowiązkowo w maseczkach, rękawiczkach, a jak pakujemy, to ekipa w kombinezonach - bo nie ma przebacz, najważniejsze bezpieczeństwo. Pan Minister Zdrowia podkreśla to, i słusznie, co chwilę. A Pan, Panie Prezesie, ot tak na figurę ruszył z buta. Jak zobaczyłem jeszcze ten tłum ludzi z Panem, to zaniemówiłem. Ale kozactwo! – pomyślałem. Tak bez niczego w środku pandemii! Trzeba być niezłym chojrakiem. Mało tego! Przecież jest zakaz takiego paradowania! Mało! Zakaz w ogóle spacerowania!" - podkreślił Owsiak.