Jurek Owsiak przed finałem WOŚP: Te 30 lat to pogmatwana polska historia
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ma już 30. finał. W najbliższą niedzielę wolontariusze będą kwestować w całej Polsce i innych częściach świata na rzecz leczenia okulistycznego dzieci. Jurek Owsiak, zapraszając na finał, odniósł się do takich spraw jak Polski Ład, afera respiratorowa oraz "lex TVN".
W najbliższą niedzielę Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagra po raz 30. Tegoroczny finał pod hasłem "Przejrzyj na oczy" będzie poświęcony leczeniu wzroku dzieci. Prezes WOŚP Jurek Owsiak poinformował, że już przed finałem fundacja zakupiła sprzęt dla ratowników medycznych.
Jurek Owsiak wspomina aferę respiratorową
- Nigdy tak wcześnie nie kupowaliśmy sprzętu medycznego. W ferworze przygotowań do finału mieliśmy czas, żeby kupić niezwykle potrzebny sprzęt dla ratowników medycznych. Wyszliśmy z założenia, że ta grupa zawodowa, wykonująca nieprawdopodobnie trudną pracę, zwłaszcza od dwóch lat, jest opuszczona przez system. Postanowiliśmy zapytać, jaki sprzęt moglibyśmy kupić. Kupiliśmy 143 aparaty USG, 131 do mechanicznej kompresji klatki piersiowej - to urządzenie prowadzi za ratownika resuscytację. Kilkadziesiąt osób kupowało sprzęt wart 90 mln zł - wyliczał.
- Tak się kupuje sprzęt medyczny. Nie od handlarza bronią. Od dwóch lat nie mamy wyjaśnionej sprawy z respiratorami. Firmy, które przegrały nasz konkurs ofert, biją brawo tym, które wygrały - dodał Owsiak.
Koncert po tekście na COVID-19
Szef Orkiestry zachęca do udziału w finale, pomimo podziałów. Główny koncert finałowy w Warszawie nie będzie otwarty jak zwykle - będzie można wejść za okazaniem wejściówki oraz po przetestowaniu się na obecność koronawirusa przy wejściu do namiotu koncertowego.
- Te 30 lat to też polska historia, którą odczuwamy my, która jest bardzo pogmatwana. Daliśmy się podzielić i nagle przychodzi finał. Bez względu na opcje religijne i polityczne, chcemy być razem - zapraszał.
Finał na całym świecie
Owsiak wymienił długą listę krajów, w których poza Polską odbywa się finał WOŚP. To m.in. Australia, Belgia, Hiszpania, Holandia, Izrael, Japonia, Norwegia, Portugalia, Rosja, RPA, Rumunia, Singapur, Stany Zjednoczone, Węgry, Zanzibar.
- To największa wartość. To jest nasz rekord: gramy po raz 30. Trudno mówić o rekordach, gdy inflacja jest dwucyfrowa. Trudno sięgać do portfeli Polaków, które strasznie nam schudły. Mi nagle schudł ten portfel - mówił Owsiak, odnosząc się do Polskiego Ładu.
- Moja księgowa mi policzyła, ile będę miał mniej. Dlaczego? Ja pracuję tak samo uczciwie, z tym samym zaangażowaniem. Dostanę ponad 1 tys. zł mniej - czy ja dostanę jakieś wolne? Czy w czwartek mam nie przyjść do pracy? Ja i moja żona pracujemy solidnie, a zabrano nam pieniądze - powiedział szef WOŚP.
"Za moment możemy się obudzić z tragiczną wiadomością"
Jurek Owsiak mówił również o problemach kadrowych polskich szpitali i o niedawnej zbiórce na telefon interwencyjny Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
- Solidarność ludzka nas jednoczy. Telefon zaufania - 2 dni i sprawa została załatwiona pieniędzmi społecznymi, ale tak nie powinno być. Polskie szpitale są dobrze wyposażone. Za moment możemy się obudzić z tragiczną wiadomością, że nie ma kto pracować. WOŚP nie zbiera na pensje i na to, by szpital mógł funkcjonować - mówił.
- My zbieramy, by szpitale miały najlepszy sprzęt. W tym roku zbieramy na sprzęt, który leczy wzrok dzieci. Przejrzyj na oczy - zobacz, co się dzieje przed tobą. To mówimy lekarzom, by dzieci widziały świat kolorowy. Zróbmy wszystko, by dzieci były szybko diagnozowane i leczone. Dzieci mają te same wady, co my dorośli: to zaćma, jaskra. Chcemy pieniądze wydać na przygotowanie sali symulacyjnej w Centrum Zdrowia Dziecka, by lekarze mogli się uczyć jak te operacje robić najlepiej - dodał.
Szef WOŚP odniósł się również do niedawnej debaty ws. "lex TVN" oraz ataków TVP na Orkiestrę.
- Po raz szósty stacja TVN, która nie ma większości kapitału polskiego, pokazuje to, co robi Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Największa działalność charytatywna od Mieszka I. Telewizja Polska, 100 proc. kapitału polskiego, od 5 lat nic nie mówi o Orkiestrze, wymazuje nas, a my czekamy by sąd wyznaczył nam termin procesu z TVP. Wnieśliśmy proces, że TVP nas szkaluje i mówi nieprawdę. Powiedzcie sobie sami, do czego to miało dążyć. 100 proc. polskiej stacji nie mówiło o polskiej akcji. Wszystkie media zapraszam: bądźcie razem z nami - zaapelował Jurek Owsiak.
Zobacz także: Polska zagrożona? Kwaśniewski o sposobie na odstraszenie Rosji