Jurek: dobrze przemyślałem swoje odejście z PiS
"Dziennik" publikuje wywiad z marszałkiem Sejmu, w którym Marek Jurek wyjaśnia, dlaczego odszedł z Prawa i Sprawiedliwości. Moja decyzja o rozstaniu była przemyślana, choć do niej nie dążyłem - powiedział gazecie marszałek Sejmu.
16.04.2007 | aktual.: 16.04.2007 08:24
Marek Jurek zrezygnował z członkostwa w PiS po tym, gdy premier Jarosław Kaczyński storpedował podczas sobotniej Rady Politycznej dyskusję o porażce w głosowaniu nad zmianą konstytucji w sprawie ochrony życia.
Na pytanie, czy po sobotnich wydarzeniach na komitecie politycznym ucierpiał w jego oczach autorytet premiera, marszałek Sejmu odpowiedział: Autorytet Jarosława Kaczyńskiego jest bardzo mocną stroną PiS. Chodzi tylko o to, czy będzie on protegujący, czy używany do jednostronnej polityki. Dla mnie zawsze autorytet premiera znaczył bardzo dużo. Ale tym bardziej należy szanować autorytet papieża. Kiedy Benedykt XVI zwraca się do polityków, to nie jest to nauczanie dla bractw pobożnych, tylko przypominanie nam o obowiązkach stanu, które powinniśmy wykonywać. Jak to w PiS - konsekwentnie i wspólnie - powiedział.
Wyjaśnił, że uważa partię polityczną za coś więcej niż drogę do osiągania celów, nawet społecznych. To - zdaniem Jurka - wspólnota ludzi. PiS zostało skonstruowane w sposób, który stwarzał wielkie szanse na realizację skutecznej i dalekosiężnej polityki. Okazało się niestety, że w ostatnim czasie nasza partia stawała się coraz bardziej neo-PC - podkreślił Jurek. (PAP)