Joschka Fischer: bardzo mocno opowiadam się za rozszerzeniem UE
B. szef niemieckiej dyplomacji Joschka
Fischer powiedział w Warszawie, że bardzo mocno opowiada
się za rozszerzeniem Unii Europejskiej. Jego zdaniem, bez tego
procesu, Wspólnota nie będzie prawdziwie silna.
Niemiecki polityk był jednym z gości VII debaty tischnerowskiej "O Europie", zorganizowanej na Uniwersytecie Warszawskim. Poza nim, uczestnikami dyskusji byli: komisarz ds. polityki regionalnej UE Danuta Huebner, b. minister spraw zagranicznych Bronisław Geremek, minister obrony narodowej Radosław Sikorski i prezes Fundacji Batorego Aleksander Smolar.
Bardzo mocno opowiadam się za kolejnym rozszerzeniem Unii Europejskiej, choć wiem, że większość społeczeństwa w moim kraju i pewnie także w innych krajach Wspólnoty jest już zmęczona i sfrustrowana kolejnymi rozszerzeniami Unii. Wiem jednak, że popełnilibyśmy wielki błąd, gdybyśmy zaprzestali teraz dalszego rozszerzania UE i poszerzania gwarancji bezpieczeństwa na kontynencie - podkreślił Fischer.
Przekonywał, że "korzenie integracji", którymi - jego zdaniem - są wolność, demokracja, stabilność oraz pokój, powinny zostać przeniesione na kolejne kraje europejskie.
Nie wierzę, że można żyć w Europie powielonej na zintegrowaną "Europę Unii Europejskiej" i pozostałą część kontynentu, odepchniętą przez Wspólnotę i jej mieszkańców - dodał Fischer.
Taka sytuacja - mówił - może doprowadzić do poważnego niebezpieczeństwa dla pokoju i rozwoju gospodarczego tej części Europy, która do Unii nie należy. Bądźmy dojrzali, nie zachowujmy się jak dzieci, które w obliczu zagrożenia zasłaniają oczy wierząc, że tego zagrożenia już nie ma - zaznaczył.
Danuta Huebner uznała, że proces dotychczasowego rozszerzenia Unii Europejskiej stanowi największy sukces Wspólnoty, której - jej zdaniem - potrzebujemy obecnie "bardziej niż kiedykolwiek". Według unijnej komisarz, istniejące źródła pesymizmu wewnątrz Unii tkwią w jej gospodarce.
Prof. Bronisław Geremek ocenił, że jedynie Europa "mocna, wolna i zjednoczona" będzie "coś znaczyć" na arenie światowej. Unia Europejska, Europa ma teraz szansę na zjednoczenie narodów, a nie tylko na alians polityczny - podkreślił b. minister, przywołując przykłady pojednania francusko-niemieckiego i polsko-ukraińskiego.
Szef MON Radosław Sikorski podkreślił, że Polsce zależy na sukcesie "organizmu, do którego należymy" i zapewnił, że nasz obecny rząd i stojący na jego czele Kazimierz Marcinkiewicz podejmują "praktyczne działania" na rzecz jak najlepszego członkostwa Polski we Wspólnocie.
Aleksander Smolar uważa, że w odniesieniu do UE polityka obecnie rządzących w Polsce nie opiera się - jego zdaniem - na zasadach wspólnoty i identyfikowaniu się ze wspólnymi interesami. "Gdzie tu jest logika - zastanawiał się politolog - Na jakiej podstawie macie w ogóle odwagę żądać (wobec UE) solidarności? Solidarność opiera się na poczuciu wspólnoty" - argumentował Smolar.