Joe Biden o Ukrainie i NATO. "Zegar tyka"
Trzeba zapewnić Ukrainie możliwość obrony przed strasznymi zbrodniami wojennymi Putina - powiedział prezydent USA Joe Biden, ostro krytykując dwutygodniowe wakacje, jakie zrobili sobie kongresmeni przed podjęciem decyzji w tej sprawie. - Co oni sobie myślą? - mówił wyraźnie oburzony Biden.
Prezydent USA Joe Biden zabrał głos po doniesieniach o śmierci Aleksieja Nawalnego. - To Putin jest odpowiedzialny za tę śmierć - stwierdził.
Przy okazji nawiązał także do sytuacji Ukrainy oczekującej na pomoc finansową od Stanów Zjednoczonych.
- Ta tragedia przypomina nam o stawce dzisiejszych dni. Tego, że trzeba zapewnić Ukrainie możliwość obrony przed strasznymi zbrodniami wojennymi Putina - powiedział Joe Biden. - Historia przygląda się Izbie Reprezentantów. Wsparcie dla Ukrainy w tym krytycznym momencie nigdy nie zostanie zapomniane. To naprawdę przechodzi do historii. Zegar tyka. To naprawdę musi się zdarzyć.
Dodał, że nie ma możliwości przekazania pomocy dla Ukrainy bez zgody Kongresu. - Ale oni powinni podjąć decyzję teraz, zamiast robić sobie dwutygodniowe wakacje. Co oni sobie myślą? - dodał wyraźnie poirytowany Biden.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aleksiej Nawalny nie żyje. Opublikowano ostatnie nagranie z opozycjonistą
Prezydent USA nawiązał także do słów Donalda Trumpa o NATO i Rosji.
- Musimy zdać sobie sprawę z tego, z czym mamy do czynienia w przypadku Putina. Trzeba odrzucić te niebezpieczne stwierdzenia byłego prezydenta, który zachęca Rosję do inwazji na naszych sojuszników, jeżeli nie będą wydawać dostatecznie dużo na obronę, mówiąc, żeby Putin zrobił, co tylko zechce - powiedział Joe Biden.
- To jest oburzające w stopniu, którego nie mogę pojąć. Tak długo jak ja będę prezydentem, Ameryka będzie przywiązana do naszych sojuszników, tak jak oni są przywiązani do swoich zobowiązań wobec nas. Putin musi wiedzieć, że jeżeli ktokolwiek nas zaatakuje, to sojusznicy z NATO będą nas bronić, podobnie jak my będziemy bronić każdej piędzi ziemi NATO - zadeklarował Biden.
Czytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
