ŚwiatJoe Biden krytykowany. Grupa Republikanów wezwała go do ustąpienia

Joe Biden krytykowany. Grupa Republikanów wezwała go do ustąpienia

W czwartek w Kabulu doszło do zamachu terrorystycznego. W wybuchach zginęło co najmniej 170 osób. Po tragicznych wydarzeniach w stolicy Afganistanu krytykowany jest prezydent USA Joe Biden. Kilkunastu Republikanów wezwało go do ustąpienia ze stanowiska.

Joe Biden krytykowany. Grupa Republikanów wezwała go do ustąpienia
Joe Biden krytykowany. Grupa Republikanów wezwała go do ustąpienia
Źródło zdjęć: © PAP
Radosław Opas

27.08.2021 21:47

Pierwsze apele Republikanów do Joe Bidena o ustąpienie ze stanowiska prezydenta Stanów Zjednoczonych pojawiły się chwilę po informacji, że w czwartkowych zamach zginęli żołnierze USA.

"Powiedzieć, że dzisiejsza utrata życia Amerykanów jest obrzydliwa, nie oddaje wystarczająco tego, co się zdarzyło. To rozwścieczające. I Joe Biden jest odpowiedzialny. Nie ma już żadnych wątpliwości, że nie ma on zdolności, ani woli, by przewodzić. Musi ustąpić" - napisał na Twitterze senator Josh Hawley.

Do wezwania dołączyła się też m.in. senator Marsha Blackburn. Jej zdaniem z funkcji ustąpić powinni także wiceprezydent Kamala Harris, szefowie resortów dyplomacji i obrony oraz najwyższy rangą dowódca sił zbrojnych, gen. Marka Milley.

- Wszyscy powinni zrezygnować lub zostać poddani impeachmentowi i usunięci z urzędu - oznajmiła polityk.

Zobacz też: Zamach w Kabulu. "To zbrodnia przeciwko ludzkości i powrót do mrocznej przeszłości"

Joe Biden w ogniu krytyki. Mocne słowa Republikanów: "Ma krew na rękach"

Prezydenta USA skrytykowała również Elise Stefanik, trzecia najwyższa rangą polityk partii w Izbie Reprezentantów. Stwierdziła, że "Joe Biden ma krew na rękach", a obecna sytuacja w Afganistanie "jest wyłącznie wynikiem jego słabego i niekompetentnego przywództwa". W sumie Joe Bidena do ustąpienia ze stanowiska wezwało kilkunastu Republikanów.

Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki oświadczyła natomiast, że "nie jest to dzień na politykę".

- Oczekiwalibyśmy, że każdy Amerykanin, wybrany w wyborach, czy nie, byłby z nami w naszym zobowiązaniu do zabicia tych terrorystów (...) i uhonorowania życia żołnierzy, po to jest ten dzień - powiedziała Psaki.

Zamachy w Kabulu. Nowe informacje Pentagonu

Według najnowszych doniesień na skutek czwartkowych wybuchów w stolicy Afganistanu zginęło co najmniej 170 osób. Rannych zostało nawet ponad 200 osób.

- Zaktualizowaliśmy naszą listę ofiar. Zawiera ona trzynastego amerykańskiego żołnierza, który zginął w akcji. Nasze myśli są z rodzinami ofiar - podkreślił na piątkowej konferencji prasowej gen. William D. "Hank" Taylor, zastępca dyrektora ds. operacji regionalnych i zarządzania siłami z Kolegium Połączonych Szefów Sztabów.

Źródło artykułu:PAP
afganistanjoe bidenkabul
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (34)