Wiadomo już, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Andrzej Duda. Polityk jest liderem sondaży, a część jego aktywności można już postrzegać jako start kampanii wyborczej. Tymczasem wciąż nie wiadomo, kto będzie kandydatem PO.
- Uważam, że dzisiaj niepewna sytuacja w Platformie Obywatelskiej będzie obciążająco działała na naszego kandydata, ktokolwiek nim będzie w wyborach prezydenckich - powiedziała w TVN24 Joanna Mucha.
- Nie możemy sobie pozwolić na taką sytuację, żeby status naszego przewodniczącego był niepewny. I powiem jeszcze więcej: uważam, że Schetyna dzisiaj osłabia naszego kandydata, nie jest popularny, nie jest dobrze postrzegany, ma słabe badania, uważam, że osłabia naszego kandydata - dodała.
Emocje w PO rosną, co dostrzegają także ich polityczni rywale. "Prawybory w PO to nic innego, jak walka Schetyny z wewnętrzną opozycją" - napisała na Twitterze europosłanka PiS Beata Mazurek. "Zwycięstwo kopertowego Jaśkowiaka, któremu Schetyna kibicuje, ma pokazać siłę tego ostatniego. Jeszcze będzie ciekawie" - stwierdziła.
WIDEO: Pokazaliśmy publicystom sondaż: Duda ma z kim przegrać
Przypomnijmy, że w tej chwili Platforma ma wciąż dwóch kandydatów na prezydenta. Są nimi Małgorzata Kidawa-Błońska i Jacek Jaśkowiak.
Jeżeli w partii nie dojdzie do nagłych zmian koncepcji, ostatecznego reprezentanta wskażą 14 grudnia przedstawiciele PO zebrani na Radzie Krajowej.
Źródło: TVN24
