Jezus objawił się nad morzem Tyrreńskim we Włoszech. Dla nielicznych jest to omen końca świata
Jezus pojawił się nad morzem Tyrreńskim. Niesamowite zjawisko zaobserwowali mieszkańcy Agropoli, włoskiego miasteczka w prowincji Solerno. Jednemu z mieszkańców udało się je uwiecznić za pomocą telefonu.
Jezus podczas zachodu Słońca we Włoszech
Jezus nad morzem Tyrreńskim ukazał się w piątek 1 marca tuż przed zachodem słońca. Kiedy słońce chyliło się już ku zachodowi, niebo zostało zasłane chmurami. Prześwit, przez który przebiły się intensywne promienie słońca, kształtem łudząco przypominał Jezusa Zbawiciela znanego ze statuy umieszczonej w Rio de Janeiro.
Jezus zwiastuje koniec świata?
Niesamowite zjawisko na zdjęciu uchwycił lokalny artysta Alfredo Lo Brutto. Pośród wierzących zaczęły się pojawiać poglądy, że wizerunek Chrystusa nad morzem Tyrreńskim może zwiastować nadejście końca świata obwieszczonego w Apokalipsie św. Jana. Inni uważają, że było to jedynie niezwykłe zjawisko, które wielu osobom mogło skojarzyć się z religią.